Szala: Kibicom należą się podziękowania
18.03.2006 00:42
- Nie można powiedzieć, że w dzisiejszym spotkaniu obrona nic nie robiła. Gramy bardzo dobrze, a w takim spotkaniu jak dziś boczni obrońcy mogą pokazać się także w grze ofensywnej. Możemy przećwiczy różne warianty gry. Jak widać przynosi to bardzo dobre rezultaty - powiedział po meczu <b>Wojciech Szala</b>, który po raz kolejny zagrał dobre spotkanie.
Szala jest jedynym polskim obrońcą w bloku defensywnym Legii. Każdy obrońca pochodzi z innego kraju, ale cała linia obronna funkcjonuje niemal bez zarzutu. - Współpraca z pozostałymi obrońcami Legii układa się bardzo dobrze - przyznaje Szala. - Widać to po spotkaniu w Grodzisku i po tym dzisiejszym meczu, w którym nie straciliśmy bramki. Każdy wie co ma robić i nie ma potrzeby rozmów na boisku. A jeśli już to Dickson mówi i rozumie po polsku, Moussa także rozumie wszystkie boiskowe wyrażenia, więc nie ma żadnych problemów.
Ostatnim zawodnikiem, który schodził po meczu do szatni był Szala. Obrońca Legii dziękował wszystkim zgromadzonym przy płocie kibicom. Podszedł nawet do fanów, którzy zasiedli na łuku od strony Łazienkowskiej. - Gramy przecież dla kibiców. Oni przychodzą na stadion (dziś bardzo licznie) po to aby nas dopingować. Dlatego uważam, że nie tylko wynik się liczy, po meczu za ten doping należy podziękować kibicom - przyznaje Szala.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.