Domyślne zdjęcie Legia.Net

Szaleniec trafi do Legii?!

Redakcja

Źródło:

23.12.2008 09:52

(akt. 18.12.2018 11:39)

<b>Sebastian Abreu</b>, jeden z najlepszych napastników w historii urugwajskiego futbolu, może trafić do Legii! To byłby wielki transferowy hit, bo tak skutecznego piłkarza nad Wisłą jeszcze nie było. Abreu, który nosi przydomek El Loco, czyli Szaleniec, w trakcie kariery strzelił w oficjalnych meczach ponad 260 bramek! Jeśli Legia zgodzi się na wysokie zarobki Abreu, to reprezentant Urugwaju zagra wiosną w Polsce. O tym, że "Wojskowi" zastanawiają się nad sprowadzeniem go, dowiedzieliśmy się z bardzo wiarygodnego źródła, związanego z warszawskim klubem. Kilka dni temu trener <b>Jan Urban</b> rozmawiał na ten temat z <b>Karolem Glombem</b>, menedżerem reprezentującym Urugwajczyka. Szkoleniowiec Legii pamięta Abreu jeszcze z Hiszpanii. "El Loco" grał tam w Deportivo La Coruna, które kupiło go wtedy z argentyńskiego San Lorenzo za 10,5 miliona dolarów.
Pracował z Beenhakkerem Poza Hiszpanią Urugwajczyk występował w największych klubach Ameryki Południowej, takich jak urugwajski Defensor Sporting Club, meksykański Cruz Azul, brazylijskie Gremio Porto Alegre, a teraz słynne argentyńskie River Plate. Pół roku temu zaliczył też epizod w Beitarze Jerozolima, z którym walczył o Ligę Mistrzów przeciw krakowskiej Wiśle. Izraelczycy polegli, Abreu wrócił do River Plate, ale teraz znów chce grać w Europie. Co ciekawe, ma też na koncie współpracę z Leo Beenhakkerem, który był jego trenerem w meksykańskim klubie America. Rozmowy na temat przyjścia Abreu do polskiej ligi mają się zacząć po świętach, kiedy z urlopu wróci Mirosław Trzeciak, dyrektor sportowy Legii. Na jego biurku leży już wstępna oferta. Chciałby zarabiać 400 tysięcy euro Co ważne, Abreu jest do wzięcia za darmo, ale... Urugwajczyk nie zgodzi się grać w Legii za drobne. Jego oczekiwania mogą sięgnąć 400 tysięcy euro netto rocznie i to może być problem, bo Legia tak dużo nie płaci. Niewykluczone jednak, że udałoby się trochę obniżyć tę kwotę. Temat Abreu może paść na podatny grunt, bo Legia pilnie poszukuje napastnika, który mógłby stworzyć atak śmierci z Takesure Chinyamą. Wprawdzie wiek Urugwajczyka (32 l.) trudno uznać za atut, ale z drugiej strony jest on na tyle doświadczony, że nie będzie potrzebował wiele czasu na aklimatyzację. Jeśli nie wydarzy się nic niespodziewanego, to bez problemu powinien zdobyć w sezonie 15-20 goli. Rado do Aten? Inny gorący temat w Legii to sytuacja Miroslawa Radovicia. Serb otrzymał propozycję przedłużenia kontraktu na Łazienkowskiej, ale są też sygnały, że przygląda mu się Panathinaikos Ateny. Ten sam grecki klub przymierza się też do złożenia oferty Rogerowi Guerreiro. Jeśli Brazylijczyk odejdzie, to za niego do Legii może trafić Łukasz Garguła.

Polecamy

Komentarze (63)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.