Sześciu legionistów w jedenastce kolejki

Michał Kucharczyk z dwoma bramkami na koncie prowadzi w klasyfikacji na tytuł króla strzelców Ekstraklasy. Tyle samo trafień mają Daisuke Matsui i Damian Zbozień. Z kolei Tomasz Brzsyki razem z Mikitą z dwoma asystami zajmują pierwsze miejsce wśród najlepiej podających. W klasyfikacji "Przeglądu Sportowego" na najlepszego piłkarza prowadzą Kucharczyk z Mikitą.

Wydarzenie - Przegląd kadr Urbana

Legia już w pierwszej kolejce pokazała przegląd drugiego szeregu piłkarzy i wysłała bardzo jasny przekaz w Polskę - mamy najsilniejszą i najszerszą kadrę w lidze, jeśli myśleliście, że gra na kilku frontach będzie dla nas problemem, myliliście się.

Uwaga większości komentatorów skupiła się na Patryku Mikicie, który swój pierwszy mecz w lidze okrasił golem (chociaż tak po prawdzie było to raczej trafienie samobójcze Łukasza Staronia) i dwiema wyjątkowej urody asystami. Legia, która rozbiła Widzew, to jednak więcej niż tylko Mikita. Ładnie przedstawił się ekstraklasowej publiczności Mateusz Cichocki, który pół sezonu spędził na wypożyczeniu w pierwszoligowym Dolcanie Ząbki, gdzie zresztą był wyróżniającym się zawodnikiem. W drugim meczu z rzędu na bohatera wyrósł Michał Kucharczyk, który już pod koniec poprzedniego sezonu dostał z klubu wyraźny sygnał, że nie będzie potrzebny. Tymczasem wygląda na to, że Kucharczyk ostro wziął się do roboty i na początku rozgrywek przypomina samego siebie z sezonu 2010/11, kiedy został okrzyczany rewelacją ligi. Wreszcie wyzdrowiał Michał Żyro i w meczu z Widzewem pokazał, że będzie przynajmniej wartościowym zmiennikiem Jakuba Koseckiego.

W tej chwili Urban ma godnego rezerwowego na każdej chyba pozycji - a możliwości manewru w środku pola - jak na polskie warunki - są porażające: Helio Pinto, Dominik Furman, Daniel Łukasik, Janusz Gol, Ivica Vrdoljak oraz mogący grać w środku drugiej linii Miroslav Radović (wyżej) i Tomasz Jodłowiec (niżej). Oczywiście należy wziąć pod uwagę fakt, że Widzew jest jednym z głównych kandydatów do spadku, ale zespołów, z którymi powinny poradzić sobie nawet rezerwowi Urbana, jest w tej lidze więcej.