Szkody w Bydgoszczy nie tak wielkie
04.05.2011 17:01
Na 40 tysięcy złotych oszacowano straty na stadionie Zawiszy w Bydgoszczy, które spowodowali we wtorek pseudokibice po finałowym meczu Pucharu Polski Lech Poznań - Legia Warszawa. - Szkody na stadionie, wbrew pozorom, nie okazały się tak wielkie. Zniszczonych zostało około 500 siedzisk, płoty i bramy, a także głośniki. Jestem przekonany, że w ciągu tygodnia naprawimy zniszczenia - powiedział w środę na konferencji prasowej Dariusz Bednarek, wiceprezes Cywilno-Wojskowego Związku Sportowego Zawisza, który zarządza komunalnym stadionem.
Władze Bydgoszczy i miejscowi działacze piłkarscy przyznali, że zdawali sobie sprawę, że podjęcie się organizacji meczu pucharowego pomiędzy Lechem i Legią jest ryzykowne, ale to co się zdarzyło na stadionie po spotkaniu przekroczyło ich najgorsze obawy.
Prezydent miasta Rafał Bruski podkreślił, że pomimo negatywnej opinii policji na temat stanu bezpieczeństwa na stadionie, był zobowiązany wydać zgodę na organizację tej imprezy masowej.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.