Domyślne zdjęcie Legia.Net

Szykanowany Poledica

Joanna Olędzka

Źródło: Fakt

13.08.2005 12:54

(akt. 27.12.2018 23:10)

Nie tylko Darek Dudek ma problemy w zespole rezerw, o czym piszemy niżej. W jeszcze gorszej sytuacji znalazł się <b>Mirko Poledica</b>, na którym prezes <b>Piotr Zygo</b> rok temu chciał budować Legię. Teraz Serb stał się pierwszym do odstrzału. Do niedawna zdegradowany do rezerw Poledica nie mógł zacząć treningów, bo na boisku musiał się pojawiać godzinę wcześniej.
Tak postanowiła "góra". Za każdym razem Serb zakładał sport-tester, żeby nadtrenerzy mogli sprawdzić, czy biega wokół boiska w odpowiednim tempie. Piłkarz jednak nad wyraz sumiennie wykonywał swoje obowiązki, więc nie było się do czego przyczepić. Kłopoty pojawiły się także wtedy, kiedy Poledica chciał załatwić bilety lotnicze dla swojej żony i córki. Bezpłatne bilety miał zagwarantowane w kontrakcie. Pracownicy Legii wymyślali jednak różne historie, żeby utrudnić sprowadzenie przez Poledicę swoich najbliższych do Polski. Piłkarz nie chce rozmawiać o szykanach. Podobnie jak Dudek boi się Bednarza, który wciąż szuka na nich haka.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.