Szymkowiak przychodzi - Czereszewski odchodziś
29.12.1999 23:59
Przedstawiciele warszawskiej Legii zaprezentowali napoczątku zimowej sesji transferowej okazałą listę życzeń.Przez długi czas nie finalizowali jednak rozmów, więc możnabyło odnieść wrażenie, iż chcieli tylko postraszyćnajgroźniejszych rywali. Okazało się jednak, iż końcówkaroku jest dla działaczy z Łazienkowskiej bardzo pracowita. Byćmoże jeszcze w grudniu kontrakty podpiszą Mirosław Szymkowiak,Paweł Wojtala i Marek Citko. Jestem w kontakcietelefonicznym z działaczami Legii, do końca tygodnia wszystkopowinno się wyjaśnić, na pewno przyjdę na rozmowy –stwierdził “Szymek” – W Widzewie nikt nie robiproblemów z odejściem. Powiem więcej, wszyscy mi kibicują.Chcą, żebym odszedł jak najszybciej, bo pieniądze uzyskane zamój transfer poprawią trochę sytuację w klubie. Dlategoszansę na przeprowadzkę do Legii oceniam na pięćdziesiątprocent. Karta Szymkowiaka zostaławyceniona na sumę około trzech milionów złotych. Bardzoprawdopodobne, że koreańscy decydenci z Legii nie uszczupląjednak bankowych kont. Milion więcej są bowiem zapłacić zaSylwka Czereszewskiego szefowie Austrii Wiedeń – Okrestransferowy kończy się 15 stycznia i w każdej chwili mogęodebrać telefon z wiadomością, iż kluby doszły doporozumienia. Muszę więc być przygotowany na ewentualneszybkie spakowanie bagażu – wyjaśnił “Czereś” – Rozmawiałemjuż z kontrahentami o szczegółach, ale kilka kwestii wymagajeszcze uściślenia. Przede wszystkim suma odstępnego, którąwpisuje się w umowę. Na tym punkcie będzie mi zależećszczególnie, bowiem nie sądzę, żeby wiedeńczycy chcielizwiązać się ze mną na krótki okres.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.