Takesure Chinyama wypadnie ze składu na dłużej?
01.03.2011 08:14
Napastnik Legii Takesure Chinyama, który niedawno wrócił do zespołu po kontuzji kolana, jest kompletnie bez formy. W starciu z "Pasami" pojawił się na boisku w 73. minucie, zmieniając Michała Kucharczyka, i przez ostatni kwadrans raził bezradnością. Nic dziwnego, że po zakończeniu spotkania Skorża był bardzo niezadowolony z postawy Chinyamy, a także drugiego rezerwowego Bruno Mezengi. Obaj zaprezentowali się fatalnie - ocenił szkoleniowiec "Wojskowych".
Chinyama nie dostanie dziś szansy na rehabilitację za słabiutki występ w Krakowie. Legioniści w 1/4 finału Pucharu Polski zmierzą się w Chorzowie z Ruchem (początek o godz. 18.30), a dla "Chiniego" zabrakło miejsca w autokarze. Może natomiast pojawić się w składzie w niedzielnych derbach Warszawy (Łazienkowska, poczatek o godz.17). Jeśli jednak znowu wypadnie kiepsko, to już do końca sezonu będzie musiał zadowolić się rolą rezerwowego, bo Michal Hubnik z marszu wskoczył do pierwszej jedenastki, a w swoim debiucie ligowym strzelił gola.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.