Taki będzie nowy Hutnik
20.05.2008 09:11
Zasłużony warszawski klub przetrwa! W dodatku nadchodzą dla niego piękne dni. Przy ul. Marymonckiej 42 powstanie kompleks sportowo-rekreacyjny, w którym znajdzie się też m.in. akademia piłkarska Legii i siedziba PZPN. Teren pomiędzy Wisłostradą a ul. Marymoncką o powierzchni 12 hektarów w końcu ma szansę na zmianę swojego wyglądu. Po latach marazmu i systematycznego niszczenia ma tam powstać centrum sportowo-rekreacyjne z prawdziwego zdarzenia.
– Po raz pierwszy jest gotowy konkretny projekt, a nie tylko sama idea. Mieliśmy zaprezentować go Komisji Sportu i Rekreacji Rady Warszawy już w ostatnią środę, ale przełożono posiedzenie na 28 maja – mówi Janusz Kopaniak, dyrektor Warszawskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, który w imieniu miasta administruje terenem Hutnika.
Dwa warianty
Wg projektu ma powstać boisko piłkarskie z zadaszoną trybuną na pięć tysięcy miejsc, dwa boiska treningowe z naturalną nawierzchnią i jedno ze sztuczną oraz czteropiętrowy hotel (jego wysokość zależy od względów ekologicznych).
Będzie też możliwość późniejszego dobudowania dwóch mniejszych boisk treningowych dla dzieci oraz 200-metrowej bieżni lekkoatletycznej.– Na tym terenie ma funkcjonować kilka podmiotów. Swoją siedzibę chce zbudować tam PZPN. Około 15 mln zł chce zainwestować Legia w bazę treningową dla swoich zawodników i teren dla swojej akademii piłkarskiej – tłumaczy Kopaniak. – Na tym terenie na pewno pozostanie też Hutnik – dodaje. Bielański Klub Sportowy Hutnik działa na Marymonckiej 42 na podstawie krótkoterminowych umów o dzierżawę. Obecna kończy się 30 czerwca.
– Będziemy rozmawiać z przedstawicielami klubu, na jakich warunkach ma tam dalej funkcjonować – podkreśla Kopaniak.
Władze Bielan są bardzo życzliwe takiej inwestycji, ale stawiają jeden warunek: nowy ośrodek ma być dostępny dla mieszkańców miasta.– Formalnie dzielnica nie ma praw do tego terenu. Ale obiekt znajduje się na Bielanach i chcemy, żeby mogli z tego korzystać też mieszkańcy – mówi Grzegorz Pietruczuk, członek zarządu dzielnicy. – Nie chcemy stworzyć zamkniętego obiektu. Tam powinny znaleźć się np. ścieżki rowerowe czy dla rolkarzy. Wiadomo, że przyjdą takie momenty, gdy dostęp do obiektu będzie ograniczony, np. w czasie zgrupowania reprezentacji, ale nie może być tak, że ośrodek zostanie ogrodzony płotem, a na nim pojawi się tabliczka z napisem: „Teren prywatny, wstęp wzbroniony” – dodaje Pietruczuk.
Baza treningowa dla Legii
Niedawno teren wizytowali prezes KP Legia Leszek Miklas i Paweł Kosmala, członek rady nadzorczej klubu, wiceprezes ITI, właściciela Legii.
– O chęci inwestowania i modernizacji terenów Hutnika rozmawiamy już od dawna z władzami miasta, dzielnicy i samego Hutnika. Cały czas stoimy na stanowisku, że jeśli ma to być ośrodek szkoleniowy, chętnie w niego zainwestujemy i z niego będziemy korzystać – mówi nam Paweł Kosmala. – Na razie czekamy na propozycje ze strony WOSiR. Wszystkim powinno zależeć na tym, aby wstydliwy, rozpadający się obiekt zmienić we wspaniały nowoczesny ośrodek – dodaje prezes Kosmala.
Jeśli 28 maja Komisja Sportu i Rekreacji zaakceptuje pozytywnie projekt WOSiR, Rada Warszawy będzie mogła podjąć konkretne decyzje, np. jak inwestycja ma być finansowana. W zależności od wariantu jej koszt ma wynieść (według dzisiejszych cen) 78 lub 105 mln zł. Część środków ma pochodzić od miasta, reszta od inwestorów prywatnych, którzy chętnie zainwestują w obiekty sportowe.Część kosztów budowy boisk skłonny jest też sfinansować PZPN, który w ubiegłym tygodniu zdecydował, że chce wybudować swoją siedzibę właśnie przy Marymonckiej (nie boi się inwestować, bo część pieniędzy dostanie na to z UEFA i FIFA).
Wiadomo, że wtedy związek tym chętniej korzystałby z Hutnika jako bazy treningowej dla swoich reprezentacji.– Jeśli decyzje zapadną jeszcze w czerwcu, potrzebuję pół roku na przygotowanie spraw związanych z zamówieniami publicznymi, opracowaniem projektu, wyłonieniem wykonawcy – mówi Kopaniak. – Wiosną przyszłego roku można by zacząć inwestować w część WOSiR, czyli tę, za którą odpowiada miasto. Ale Legia mogłaby nawet wcześniej zacząć prace na swojej części inwestycji – dodaje.
Jak to było z Hutnikiem
Koło sportowe Hutnik powołano do życia 21 kwietnia 1957 roku przy zaczynającej działalność Hucie Warszawa. Półtora roku później powstał Hutniczy Klub Sportowy „Hutnik“.
Początkowo zawodnicy rozgrywali mecze na boisku w miejscu nie istniejącego już lotniska Młociny. Ośrodek Wypoczynkowo-Sportowy przy ul. Marymonckiej 42 oddano do użytku w październiku 1978 r. Był on częścią majątku Huty Warszawa. Zbudowali go sami pracownicy zakładu za pieniądze miasta, dzielnicy, huty przy wsparciu Totalizatora Sportowego i Głównego Urzędu Kultury Fizycznej i Sportu. Wówczas zespół grał w III lidze, na boisku od strony Wisłostrady. Po raz pierwszy do II ligi awansował w 1983 r., pod wodzą trenera Jerzego Engela. Wkrótce zaczęła się budowa nowego stadionu, bliżej ul. Marymonckiej. Ale zdążyła powstać tylko jedna trybuna na 6 tys. widzów. Drugiej, mimo planów, nigdy nie zbudowano, a od lat 90. obiekt zaczął popadać w ruinę.
Gdy w latach 90. sprzedano hutę, tereny Hutnika trafiły do Skarbu Państwa. Obecnie są w wieczystym użytkowaniu miasta, a administruje nimi Warszawski Ośrodek Sportu i Rekreacji.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.