Taktyka i gra w defensywie - poranny trening bez Wieteski
20-01-2021 / 11:00
(akt. 29-01-2021 / 16:10)
Galerie
Niestety linia obronna kolejny raz nie mogła pracować w optymalnym na mecz z Podbeskidziem zestawieniu. Przypominamy, że w pierwszym spotkaniu w lidze za nadmiar żółtych kartek pauzować będzie Artur Jędrzejczyk. Trener Czesław Michneiwicz chciałby więc posłać do boju następującą czwórkę obrońców - Josip Juranović, Igor Lewczuk, Mateusz Wieteska i Filip Mladenović. Jednak najpierw uraz przeciążeniowy miał Chorwat, a teraz wypadł "Wietes", który zamiast na boisku pozostał w pokoju hotelowym.
Trener Alessio de Petrillo przekazywał wiele wskazówek zawodnikom, dotyczyły ustawienia, zachowania się w poszczególnych sytuacjach, przesuwania się, reakcji na ruch rywala. Wiele ćwiczeń odbywało się bez udziału piłki. Włoch tłumaczył zarówno w jaki sposób nie dać się zaskoczyć przeciwnikowi, ale też jak utrudnić mu zadanie gdy jest przy piłce - Musisz stać naprzeciwko rywala na ugiętych nogach, ale tak by zasłonić mu bramkę - to znacznie utrudni mu zadanie. A zwrócony musisz być twarzą tam gdzie jest piłka - mówił trener młodym zawodnikom.
Przez cały czas indywidualnie obok boiska trenował Joel Valencia, w tym samym momencie na siłowni pracował Marko Vesović.
Popołudniu na boisku pojawią się zawodnicy usposobieni ofensywnie. Zaplanowana jest praca nad schematami gry i poprawą skuteczności.
Komentarze (63)
Komentarze osób zarejestrowanych pojawiają się w tym artykule automatycznie. Komentarze osób niezalogowanych wyświetlą się po zatwierdzeniu przez moderatora.
Zaloguj się, by móc oceniać komentarze.
Punkty
1063
Ile mu płaci DM za ponowne odkrywanie Ameryki?
Przecież to jakieś kocopaly.
Pzdr
Ja mam jeszcze taka uwagę: w latach 70 tych polskie kluby laly silniejsze organizacyjnie i finansowo.
Ale każdy nasz zawodnik biegał, jak koń.
Dzis trener przyciśnie i pół skladu ma urazy ...nie wiem skąd się to bierze, czy udają czy chcą odpocząć?
Dawne czasy b dawne ....z ojcem chodziłem wtedy , poczatki, na stara Zylete, byl trener Vojevoda,
Byl obóz Legi na Wybrzeżu, trener slyszal libacje , picie itd ....po śniadaniu, kur...na wydmy ok 15 km
Połowa zygala ale żadnych urazów....czy dzis to jakieś kur...baby czy co tam
Miło wymienić poglądy z sąsiadem z trybuny otwartej. Ja zajmowałem w owych czasach miejscówkę w sektorze "Spółdzielnia Świt," po lewej stronie żylety. Ale do meritum.
Graliśmy wtedy naszymi chłopakami i są dwie przyczyny "lepszego zdrowia"
1. Paradoksalnie lepsze przygotowanie do wyczynu. Ja do klasy maturalnej, co nie było wyjątkiem, grałem we wszystko co się dało od rana do wieczora. Nawet w zimę w hokeja na prowizorycznym lodowisku.
2. Wyż demograficzny - ogromna liczbą młodych ludzi uprawiających sport i będąca podstawą do selekcji.
Dziś gramy chłopakami zza granicy, Bóg jeden wie ile zdrowia stracili po drodze.
No i są efekty
Pzdr
Miło wymienić poglądy z sąsiadem z trybuny otwartej. Ja zajmowałem w owych czasach miejscówkę w sektorze "Spółdzielnia Świt," po lewej stronie żylety. Ale do meritum.
Graliśmy wtedy naszymi chłopakami i są dwie przyczyny "lepszego zdrowia"
1. Paradoksalnie lepsze przygotowanie do wyczynu. Ja do klasy maturalnej, co nie było wyjątkiem, grałem we wszystko co się dało od rana do wieczora. Nawet w zimę w hokeja na prowizorycznym lodowisku.
2. Wyż demograficzny - ogromna liczbą młodych ludzi uprawiających sport i będąca podstawą do selekcji.
Dziś gramy chłopakami zza granicy, Bóg jeden wie ile zdrowia stracili po drodze.
No i są efekty
Pzdr
Ile mu płaci DM za ponowne odkrywanie Ameryki?
Przecież to jakieś kocopaly.
Pzdr
Ma to być z korzyścią dla obu stron.
W dzisiejszym świecie, w każdej dziedzinie życia, a więc i sportu jest bardzo daleko posunięta wąska specjalizacja i trendy są raczej do jej zawężania, dlatego cieszę się, że mamy trenera "od obrony", a przydałby się "od ataku" i szkolacy piłkarzy, zwłaszcza młodych, w przyjęciu piłki, celności podań itp. A nad tym wszystkim powinien mieć piecze główny trener.
Specjalnie nie piszę o trenerze bramkarzy - może też potrzebuje pomocnika do szkolenia swoich podopiecznych - to akurat jest złośliwość.
Zdaniem CM Wieteska ma to coś ( choćby nie wiem o co z tym chodzi) i jest dobrym obrońcą.
Musiałby grać od deski do deski, by znów stać się towarem eksportowym.
Ma być liderem naszej defensywy.
Poza tym jak myślisz, kto by przyszedł za niego?
Młodych nie liczę, bo CM ich nie widzi w jedynce.
jakie to Mądre
Jeśli takie podstawowe uwagi musi przekazywać trener z zagranicy do piłkarzy trenowanych w Polsce.... To tylko uzmysłowić może jaki jest poziom naszych trenerów.
Z filozofii zagranicznego myślenia- każdy tutaj najpierw mówi co robisz źle i od czego należy wprowadzać improvements od jakich elementów w pracy. Aby być jeszcze lepszym.
Z ciekawostek piłkarskich- trenerzy w Premier league jak Pep Guardiola i wielu innych mają specjalnych asystentów do uczenia piłkarzy i ćwiczenia wyrzucania rzutów z autu.
Jędza: Cooo ??!!!
Wujek: Udawajcie, że nic nie widzicie, patrzcie się w trybuny
Obrońcy: Huraaaa !!!
Mateusz Wieteska: To jest wspaniała rada !
Lewczuk: Pycha !
Juranovič : Wyobrażam sobie jego minę !
Mladenovič: Świetna rada Wujku. Bardzo dobra rada !
"Musisz stać naprzeciwko rywala na ugiętych nogach, ale tak by zasłonić mu bramkę - to znacznie utrudni mu zadanie. A zwrócony musisz być twarzą tam gdzie jest piłka".
Czy to jakiś trening dla dzieci, dla nastolatków? Bo chyba na takim poziomie powinny padać podobne "nauki"?
Czy następnym elementem wtajemniczenia będą kolejne truizmy (żeby nie napisać: banały)?
Czy tego właśnie ma się uczyć u schyłku kariery blisko 33-letni Jędrzejczyk, kapitan zespołu?
- Przecież to dziecinnie proste. 400 minut z kontraktu może wybiegać tylko Ariel Mosór. Dogadaj się szybko z Arielem Borysiukiem, ożeń się z nim i masz Ariela Mosóra 2.
Ugięte kolana i patrzeć na piłkę zakrywając bramkę
Jak oni to wcześniej robili ?
Sztos
fajnie, że uczy się dorosłych piłkarzy w Anglii, jak wrzucić piłkę z autu. Zakładam, że idzie bardziej o sposób jej zagrania, wyprowadzenia akcji, niż o sam wyrzut jako taki. Bo akurat - tu nie żartuję - Polacy mają potężne problemy z prawidłowym ułożeniem dłoni przy wznowieniu gry z autu. Kłania się choćby klasyczny podręcznik Jerzego Talagi, gdzie widniały nawet rysunki (dla futbolowych adeptów przecież, a nie dla zawodowych graczy) jak powinno się chwycić piłkę i jakie są dopuszczalne przepisami działania w celu nieoderwania przy wyrzucie nóg od murawy (przeciągnięcie, dostawienie... do teraz mam ten obrazek przed oczami). Oczywiście, rzadko który sędzia już na to patrzy - przepis jest w zasadzie martwy, ale swoim wpisem przypomniałeś mi to wszystko, więc...
Petrillo przyjrzał się naszym asom i cóż, zaczął od podstaw.
Tak się w Polsce szkoli.
Oby w LTC było właściwe szkolenie.
Panie Trenerze,
Powiem szczerze,
W obronie dziura,
Czas na Mosóra;)
Pomijając cm, to Czesław nie widzi młodych w jedynce,a tym bardziej na obronie.
Jego zdaniem, młodzi powinni potrenować z jedynką,aby wdrożyć się do seniorskiej piłki.
Potem iść na roczne wypożyczenie.
Rozumiem poniekąd Czesława, ,on ich widzi na treningach, ma swój pomysł na drużynę. Ja bym chciał poprostu zobaczyć Mosóra w dwóch meczach i wyrobić sobie o nim opinie. Na koniec poprzedniego sezonu czy w rezerwach jego gra bardzo mi się podobała. Spokój, panowanie nad piłką, wyprowadzanie pilki, ustawianie sie ... on to wszystko ma ale widoczne na poziomie 3 ligi. Chciałbym go zobaczyć jeszcze przynajmniej w dwóch meczach na poziomie ekstraklasy i albo zgodzę się z trenerem albo będę go żałował jak Praszelika jeśli odejdzie.
Trener od obrony mówi zawodnikom ekstraklasy, piłkarzom zawodowym o ugiętych nogach i głowie w stronę piłki?
Przecież to jest abecadło na poziomie 10 latków
Kabaret
Ot kombinacja alpejska.