Taktyka i stałe fragmenty

Absencja Hugo była spowodowana przeciążeniami treningowymi. Nowo pozyskany zawodnik przez miesiąc był na urlopie, więc nic dziwnego, że organizm w pewnym momencie odmówił posłuszeństwa. Podczas zajęć taktycznych piłkarze zostali podzieleni na dwa zespoły. Trener Dariusz Wdowczyk co chwila pokazywał schematy rozgrywania akcji, a zawodnicy próbowali to zrealizować. W przypadku błędów szkoleniowiec zatrzymywał akcję i nakazywał rozegranie jej od początku. Następnie ćwiczono stałe fragmenty gry, rzuty wolne i rożne. Pod koniec treningu Roger tak mocno kopnął piłkę, że ta wylądowała w pobliskim lesie. - Dobranoc - rzucił Brazylijczyk i ... poszedł do szatni. Legioniści za wszelką cenę starają się urozmaicić sobie zajęcia, stąd takie żarty. W niedzielę nie będą biegać wczesnym rankiem, gdyż czeka ich mecz sparingowy w Grodzisku Wielkopolskim. Początek o 16. Oczywiście przeprowadzimy z niego relację "minuta po minucie".