Tamuz odchodzi z Hapoelu: Kierunek Belgia lub Warszawa
16.05.2012 14:08
Temat transferu na Łazienkowską napastnika nazywanego w Izraelu "TT" po raz pierwszy narodził się zimą. Wówczas jednak Nigeryjczykowi z izraelskim paszportem bliżej niż do Legii było do AS Monaco. Ostatecznie zawodnik pozostał w Hapoelu.
Zdaniem izraelskich mediów, kontrakt Tamuza obowiązuje go do końca czerwca. Już teraz mógłby więc związać się z przyszłym pracodawcą, który nie musiałby za niego płacić. W Tel-Awiwie nie będą go w stanie zatrzymać, bo klub ze względu na problemy finansowe właściciela został wystawiony na sprzedaż. Jeśli dodamy do tego wczorajszą awanturę - sytuacja jest jasna.
W Hapoelu występuje jeszcze dwóch innych piłkarzy, o których mówiło się już w kontekście transferu do Legii. Są to Omri Kende, ofensywnie usposobiony prawy obrońca, a także Nosa Igiebor, zdobywca zwycięskiej bramki we wczorajszym finale Pucharu Izraela.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.