Technika i stałe fragmenty to atuty Gruzinów
15.07.2009 11:32
Ambicja, stałe fragmenty gry, wyszkolenie techniczne - to największe atuty Olimpi Rustavi zdaniem <b>Jacka Magiery</b>, asystenta trenera <b>Jana Urbana</b>. Szkoleniowiec był na rewanżowym meczu tego zespołu z B36 Torshavn w pierwszej rundzie eliminacji Ligi Europejskiej. - Olimpi wygrało 2:0 gole zdobywając po starych fragmentach, wykorzystało przewagę wzrostu swoich zawodników. Gruzini są dobrze wyszkoleni technicznie, walczą, są agresywni, chcą jak najszybciej odebrać piłkę przeciwnikowi - charakteryzuje Magiera.
Zdaniem trenera Gruzini w Warszawie nie rzucą się do ataku. - W meczu który obserwowałem grali różnymi systemami taktycznymi. Zaczęli od 1-4-4-2, po strzeleniu gola nastawili się na kontratak i przeszli na 1-4-1-4-1. Ale w końcówce spotkania, kiedy obie drużyny poszły na wymianę ciosów grali trzema napastnikami. Taki radosny mecz się zrobił. W czwartek tak nie będzie, spodziewam się, że wyjdą dwoma zawodnikami w pierwszej linii. Niezależnie od tego w czwartek musimy zapewnić sobie zaliczkę, bo w rewanżu może być ciężko - dodaje.
Magiera, podobnie, jak Jakub Rzeźniczak, Marcin Smoliński, Wojciech Szala i Tomasz Kiełbowicz pamięta poprzednie starcie legionistów z gruzińskim zespołem. W 2004 roku Legia zmierzyła się z FC Tbilisi, który potem połączył się z Olimpi Tbilisi i w taki sposób powstało Olimpi Rustavi. Wówczas przy Łazienkowskiej padł wynik 6:0 dla Legii.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.