Tenis: Krótka przygoda Świątek z Wimbledonem
01.07.2019 16:56
Iga Świątek (64 WTA) zagrała w głównej drabince Wimbledonu bez konieczności występu w kwalifikacjach dzięki "dzikiej karcie" od organizatorów. Polka została doceniona za dobry występ w Paryżu na French Open, a także otrzymała szansę pokazania się jako aktualna jeszcze zdobywczyni trofeum w Londynie w zawodach juniorek w poprzednim sezonie. Pierwszą przeciwniczką legionistki była Viktorija Golubic, 26-letnia Szwajcarka. Gdyby warszawianka ją pokonała, w drugiej rundzie mogłaby zmierzyć się z Naomi Osaką rozstawioną z numerem drugim.
Początek spotkania był dla Polski nieudany. Już w pierwszym secie bardziej doświadczona rywalka przełamała legionistkę. Wkrótce zrobiła to po raz drugi i szybko 26-latka wyszła na prowadzenie 4:0. Do końca seta Świątek zdołała wygrać dwa gemy, ale nie odwróciła losów rywalizacji. Warszawianka gładko przegrała pierwszą partię 2:6.
W drugim secie rywalizacja była bardziej wyrównana. Z obu stron nie brakowało jednak błędów. Każda z zawodniczek po trzy razy przegrywała swoje podanie. Szczególnie atrakcyjny był gem, po którym zrobiło się 5:5. Mniej doświadczona Polka obroniła wtedy pięć piłek meczowych dla przeciwniczki. Do wyłonienia zwyciężczyni seta potrzebny był tiebreak. W tym Świątek zdobyła trzy punkty i odpadła z trzecich w sezonie zawodów zaliczanych do grona Wielkiego Szlema.
Polka w meczu z Golubic popełniła aż 50 niewymuszonych błędów! Świątek nie pomogła blisko dwa razy większa liczba kończących uderzeń, ani siedem asów serwisowych. Szwajcarka korzystała z celniejszego podania, a także ze stuprocentową skutecznością przełamywała warszawiankę.
Wimbledon:
Iga Świątek - Viktorija Golubic 0:2 (2:6, 6:7 [3])
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.