Tenis: Świątek walczyła w finale, ale przegrała

Turniej w Lugano był dla Igi Świątek (115 WTA) pasmem sukcesów. Polka niczym burza przechodziła przez kolejne rundy, awansując do pierwszego finału zawodów tej rangi w karierze. 17-latka w spotkaniu decydującym o wygranej zmierzyła się z Poloną Hercog (89 WTA). Bardziej doświadczona przeciwniczka miała na koncie wygrane w zawodach z cyklu WTA. Pierwszy set, zanim na dobre się rozpoczął, został przerwany przez ulewę. Przez całe spotkanie zawodniczki musiały radzić sobie z chłodem i trudnymi warunkami. Mecz lepiej rozpoczęła Słowenka, która po serii przełamań z obu stron, zdołała zdobyć przewagę 5:2. Po małych problemach, wygrała ostatecznie pierwszą partię 6:3.

Legijna tenisistka nie zamierzała składać broni. W drugim secie mecz wciąż był wyrównany, ale Słowenka popełniała znacznie więcej błędów. To zaowocowało trzema wygranymi gemami Świątek w momencie, gdy to przeciwniczka serwowała. Ostatecznie Polka zdołała wyrównać stan rywalizacji, zwyciężając w drugim secie 6:3. Początek decydującej partii należał do zawodniczki trenującej w Warszawie, która prowadziła 2:0. Przegrany serwis pomógł jednak wrócić Hercog na właściwe tory. Przy stanie 2:3, Polka ponownie została przełamana. To pozwoliło odskoczyć bardziej doświadczonej rywalce. Świątek przegrała w trzecim secie 3:6, co pozwoliło sięgnąć Hercog po trofeum w Lugano. 

Najwyżej sklasyfikowana Polka:

Przegrana nie zmienia to faktu, że finał dla 17-letniej legionistki był wielkim osiągnięciem i sukcesem. Udany występ w Szwajcarii pozwoli Polce wskoczyć w okolice 88. miejsca w rankingu WTA. Świątek będzie najwyżej sklasyfikowaną zawodniczką z naszego kraju. Taki wynik pozwala również na myślenie o French Open, do którego legionistka nie będzie musiała przebijać się przez klasyfikacje. 

Po zawodach w Lugano, Świątek może liczyć na chwilę odpoczynku. W planach 17-latki jest teraz występ na zawodach w Pradze, które rozpoczną się 29 kwietnia. Istnieje spora szansa, że legionistka zagra w nich bez startu w kwalifikacjach. Wszystko zależy jednak od ostatecznej listy zgłoszeń i rywalek, które zgłoszą się do zawodów. 

Rogozińska-Dzik w finale:

W innej części świata, w Egipcie, o triumf w zawodach walczyła inna legijna tenisistka, Stefania Rogozińska-Dzik. Polka grająca w turnieju rangi ITF w Sharm El-Sheikh zmierzyła się w decydującym spotkaniu z 21-letnią Belgijką Magali Kempen. Ostatecznie lepsza okazała się rywalka, która zwyciężyła 1:6, 2:6. To pierwszy finał legionistki w zawodowym tenisie. Wcześniej 18-latka ograła Katharinę Hering, Arlindę Rushiti, Victorię Kalaitzis oraz Susanne Celik.