Teoretyk Skorża i praktyk Urban
24.10.2008 09:38
Młody, zdolny, otwarty na wszelkie szkoleniowe nowiny, ma świetne podejście do piłkarzy. Takie zalety mogą wpisać w swoim CV dwaj trenerzy, którzy w niedzielę na stadionie przy ul. Łazienkowskiej zasiądą na trenerskich ławkach - <b>Jan Urban</b> i <b>Maciej Skorża.</b> Obu szkoleniowców oceniają byli selekcjonerzy reprezentacji Polski: <b>Jerzy Engel</b> i <b>Antoni Piechniczek</b>. Każdy z nich jednym tchem wymienił cytowane na początku artykułu zalety.
Na jakie różnice zwrócili uwagę? - Przede wszystkim obaj są przedstawicielami dwóch różnych szkół trenerskich - mówi Engel, który pracował zarówno w Wiśle, jak i Legii.
- Jeśli chodzi o Maćka, wszystkie szczeble trenerskiego wtajemniczenia przechodził w Polsce. Urban zaś licencję UEFA Pro [uprawniającą do prowadzenia zespołów w najwyższcyh klasach rozgrywkowych - red.] otrzymał w Hiszpanii - przypomina.
Zarówno były trener Białej Gwiazdy, który był o krok od awansu z Białą Gwiazdą do fazy grupowej Ligi Mistrzów, jak i Piechniczek zwracają uwagę na jedną prawidłowość.
- Jeśli chodzi o Skorżę, na jego korzyść działa z pewnością przygotowanie teoretyczne. Maciek nigdy nie był wielkim piłkarzem, ale spędził mnóstwo czasu nad książkami. Poza tym widać po nim, że cały czas uzupełnia swoją wiedzę - podkreśla Engel.
- Z pewnością procentuje praca Maćka w reprezentacji Polski w roli asystenta Pawła Janasa - dodaje Piechniczek.
- Na korzyść Urbana działa zaś ogromne doświadczenie zdobyte na boisku w roli piłkarza i to nie tylko w reprezentacji Polski, ale w silnej lidze hiszpańskiej - mówią zgodnie obaj.
I Engel, i Piechniczek nie szczędzą jednak krytyki grze zespołów prowadzonych przez Urbana i Skorżę.
- Szczerze mówiąc, nie podoba mi się styl gry ani Wisły, ani Legii. Podczas gdy nie najgorzej jeszcze prezentują się w polskiej lidze, to już w Europie nie grają na miarę swojego potencjału - twierdzi Engel.
- Podstawową cechą klasowego zespołu jest to, że nie schodzi poniżej pewnego poziomu. Tymczasem i Legia, i Wisła to zespoły nieobliczalne. Potrafią zagrać świetnie jeden mecz, by zawalić kolejny - mówi Piechniczek.
Urbana i Skorżę łączy jeszcze jedna rzecz: spośród polskich szkoleniowców są najpoważniejszymi kandydatami kibiców i mediów na przyszłego selekcjonera reprezentacji Polski.
- Niech najpierw nabiorą trochę doświadczenia, niech narobią jeszcze trochę błędów w lidze, bo tylko tak czegoś się nauczą. Jestem przekonany, że sami czują, że do tej roli na razie się nie nadają - twierdzi Engel.
- Czemu nie? Przecież największe sukcesy polska piłka święciła, kiedy prowadzili ją polscy selekcjonerzy - to z kolei opinia Piechniczka.
***
Dwaj trenerzy na dorobku
Jan Urban (trener Legii).
Ur. 14 maja 1962 r. 57-krotny reprezentant Polski (7 goli). Po zakończeniu kariery piłkarskiej zajął się szkoleniem młodzieży w Osasunie, potem był trenerem rezerw klubu z Pampeluny. 4 czerwca 2007 r. został trenerem Legii, z którą w sezonie 2007/08 zdobył wicemistrzostwo Polski i wygrał Remes Puchar Polski.
Maciej Skorża (trener Wisły).
Ur. 10 stycznia 1972 r. Karierę trenerską zaczynał z juniorami Legii. Później pracował w SMS Piaseczno, Wiśle Płock, Amice Wronki i Groclinie Grodzisk Wlkp. Był asystentem Pawła Janasa w reprezentacjach olimpijskiej i pierwszej. Zdobył Puchar Polski i Ekstraklasy z Groclinem oraz mistrzostwo z Wisłą, w której pracuje od lata 2007.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.