Domyślne zdjęcie Legia.Net

Teraz czas na Węgra?!

Redakcja

Źródło: Dziennik Gazeta Prawna

16.10.2006 14:11

(akt. 24.12.2018 16:53)

Jak już informowaliśmy <b>Marek Jóźwiak</b>, skaut Legii Warszawa obserwował w miniony weekend mecz na szczycie II ligi polskiej pomiędzy Ruchem Chorzów i Jagiellonią Białystok. Dzień później popularny "Beret" był już na Węgrzech. Okazuje się, że Legia nie zmienia swojej polityki transferowej. Jóźwiak w Budapeszcie oglądał kandydata na nowego stopera Legii.
Co z tego, że w naszej lidze są piłkarze, którzy nie są gorsi od gwiazd z Portugalii? Mi­strzowie Polski wolą szu­kać talentów w innych mocnych piłkarsko kra­jach, jak Węgry czy Irlan­dia Płn. Jóźwiak w Budapeszcie oglądał kandydata na no­wego stopera Legii. Czemu akurat tam? Czyżby na Ła­zienkowskiej nie wiedzieli, że Madziarzy przegrali ostatnio z tak słabym ry­walem jak Malta? Pewnie wiedzą. Powód wyjazdu Jóźwiaka nad Dunaj ma in­ne podteksty. Na Wę­grzech stale urzęduje ostatnio partner w interesach Wdowczyka - mene­dżer Raymond Sparkes i odnosi zawodowe sukcesy (niedawno sprzedał na­pastnika Eto Gyoera Tamsa Priskina do Watfordu).

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.