Domyślne zdjęcie Legia.Net

Teraz kolej na Tshimbambe i Antolovicia

Marcin Szymczyk

Źródło: Przegląd Sportowy, Gazeta Wyborcza

15.06.2010 08:06

(akt. 16.12.2018 00:28)

Napastnik <strong>Joel Tshibamba</strong>, ostatnio grający w Arce Gdynia, i chorwacki bramkarz <strong>Marijan Antolović </strong>powinni być kolejnymi zawodnikami, którzy wzmocnią Legię przed zbliżającym się sezonem. Jednak jeśli mieliby pojawić się w stolicy, to raczej dopiero w poniedziałek 21 czerwca. Wprawdzie Tshibamba miał być opcją awaryjną dla <strong>Fangzhuo Donga</strong>, ale podjęto decyzję o rozpoczęciu negocjacji, nie czekając na opinię Skorży na temat Chińczyka. Dong otrzyma swoją szansę w czasie meczów towarzyskich i jeśli ją wykorzysta, to pozostanie w Legii na kolejne 12 miesięcy. W przeciwnym wypadku odejdzie, bo w jego umowie została zawarta klauzula dająca możliwość rozwiązania kontraktu

Jak informuje Gazeta Wyborcza, która dotarła do szczegółów oferty jaką przedstawiła Legia Arce, warszawski klub w zamian za napastnika z Gdyni przeleje na konto klubu 200 tys. euro oraz odda Adriana Paluchowskiego oraz Marcina Komorowskiego.

O Antoloviciu już pisaliśmy. W minionym tygodniu trwały negocjacje z Cibalią Vinkovci odnośnie kwoty odstępnego. Legia musi liczyć się z wydatkiem rzędu pół miliona euro, a zawodnik zastanawia się nad wyborem oferty z Warszawy lub z Dinama Zagrzeb. Chorwaci są w o tyle lepszej sytuacji, że zdobyli mistrzostwo kraju, a Legia nie zagra nawet w Lidze Europejskiej. Jednak w Polsce jest Krzysztof Dowhań, o którym głośno w Europie, a nazwiska Artura Boruca, Łukasza Fabiańskiego i Jana Muchy mówią same za siebie.

Polecamy

Komentarze (14)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.