Testy w ogromnym upale
30.06.2009 14:44
Samo południe, pełne słońce, gorąco i duszno - w takich warunkach piłkarze Legii rozpoczęli dziś testy profesora Żołądzia. - Pogoda nie sprzyja wynikom. Temperatura podwyższa tętno, trudniej o dobry rezulata - mówi trener <b>Ryszard Szul</b>. Jako pierwsi testy polegające na biegu 5 razy po 6 minut przeszli młody <b>Jakub Kosceki</b>, który najprawdopodobniej pojedzie na obóz do Austrii oraz <b>Jakub Wawrzyniak</b>. Później biegała para <b>Marcin Mięciel</b> i <b>Bartłomiej Grzelak</b>. Jako ostatni test przechodził <b>Roger Guerreiro</b>.
Po każdym z biegów trener Ryszard Szul pobierał piłkarzom krew z palca. Test został opracowany w 1993 roku przez profesora Żołądzia i bardzo precyzyjnie określa wytrenowanie wytrzymałości i stref energetycznych potrzebnych w treningu wytrzymałości. Przy pobieraniu krwi nikt się nie krzywił, a Jakub Rzeźniczak z Marcinem Komorowskim nawet się uśmiechali.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.