News: Thomas von Heesen: Zrobiliśmy Legii Boże Narodzenie

Thomas von Heesen: Zrobiliśmy Legii Boże Narodzenie

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

24.09.2015 23:03

(akt. 07.12.2018 20:14)

– Trudny mecz dla nas. Pierwsza połowa była otwarta, wyrównana, obie drużyny miały swoje szanse. Moi zawodnicy popełniali głupie, wręcz dziecinne błędy i trudno znaleźć słowa, by to opisać. Mieliśmy kapitalne okazje, ale dla Legii było dziś Boże Narodzenie, my dawaliśmy prezenty, a swoich akcji nie potrafiliśmy zamienić na bramki. To słaba strona tego zespołu i trzeba nad tym popracować. Straciliśmy sporo sił, wynik 1:4 nie odzwierciedla jednak tego, co się działo na murawie - mówił po meczu trener Lechii Thomas von Heesen.

- Peszko został zdjęty, bo miał żółta kartkę, było ryzyko, że nie dokończy tego meczu. Poza tym nie grał dobrego spotkania. Wszedł za niego Mak, był kreatywny, stwarzał sytuacje, zdobył bramkę. Jeśli piłkarz nie gra tak, jak oczekuje trener, to trzeba go zmienić. Kolejny przykład Nazario – miał dwie czy trzy znakomite sytuacje i żadnej nie wykorzystał. Brakowało w tym jakości, on normalnie takie sytuacje wykorzystuje, dziś mu nie wyszło. To młody chłopak, ale w takich sytuacjach jakie miał po prostu musi trafiać. Marko Marić? Proszę dziś mnie o niego nie pytać. Najpierw chce z nim porozmawiać w szatni, podejrzewam,  że dziś nie zaśnie. Piłkarz musi cały czas obserwować, co się dzieje i nie dopuszczać do takich sytuacji, jakie miały miejsce.


- Czy nie wymagam za dużo od piłkarzy Lechii? Zawsze muszę wymagać więcej od piłkarzy i zespołu, zawodnicy muszą korygować błędy, uczyć się na nich.

Polecamy

Komentarze (17)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.