Tomasz Brzyski: Bramka Chojniczanki nas obudziła
18.11.2015 23:51
- Bramka strzelona przez rywala chyba była nam potrzebna do tego, by się obudzić. Po niej zaczęliśmy grać to, co sobie zakładaliśmy, a przede wszystkim skutecznie. Chcieliśmy często zmieniać stronę w trakcie ataku pozycyjnego, rozbijać szyki obronne rywala – i to nam się udało. Stwarzaliśmy sobie dużo sytuacji, lecz brakowało skuteczności w pierwszych momentach gry.
- Czy koledzy gratulowali mi trafienia? Tak, ale to jest normalne. Każdy z nas chce przyczynić się do końcowego zwycięstwa. Dzisiaj mi udała się ta sztuka, a w następnym spotkaniu zrobi to ktoś inny. Nie oceniam urody swoich bramek. Nie wiem czy ładniejszy był gol z przeciwko Lechowi Poznań, czy też ten z dzisiejszego meczu. To wy, dziennikarze jesteście od ocen - stwierdził "Brzytwa".
- W trakcie przerwy reprezentacyjnej brakowało nam podstawowych zawodników, którzy pojechali na kadrę. Ci, którzy zostali w klubie, przepracowali mocno ten okres, by być gotowym do ostatniego miesiąca bieżącego roku, w którym czeka nas chyba dziewięć meczów. Miejmy nadzieję, że treningi te przyniosą pożądany efekt - podsumował lewy obrońca Legii
#TheKINGpic.twitter.com/5MVTBVt2XH
— Pan Józek (@Pan_Jozek) listopad 18, 2015
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.