Tomasz Brzyski – legijny akcent w barwach „Pasów”
22.04.2017 09:18
Przy Łazienkowskiej Brzyski zasłynął przede wszystkim ze swojego ofensywnego stylu gry, był głównym wykonawcą stałych fragmentów gry w drużynach prowadzonych przez Henninga Berga i Stanisława Czerczesowa. Do Legii trafił w styczniu 2013 roku po rozwiązaniu kontraktu z Polonią Warszawa i szybko stał się ważnym ogniwem lewej flanki „Wojskowych”. Siedmiokrotny reprezentant Polski minął się z trenerem Jackiem Magierą, który skomentował odejście zawodnika w listopadowym programie „Liga+ Extra” w Canal+ - Nie ma z nami Tomka Brzyskiego, ja bym go z klubu jednak nie wypuścił. Ale nie ma go dziś i nie mam na to wpływu – szkoleniowiec ubolewał wówczas, że Adam Hlousek nie ma na swojej pozycji zmiennika.
Najlepszy okres Brzyskiego w Legii to sezony 2013/14 oraz 2014/15. Wtedy zdobywał minuty na boisku jako podstawowy lewy obrońca, był niezwykle skuteczny w ofensywie. We wszystkich rozgrywkach asystował aż przy 30 golach swoich kolegów. Na bramki nie był tak łasy, ale zdobył ważnego gola w Lidze Europy przeciwko Apollonowi Limassol. Warto dodać, że w tym samym spotkaniu, zanim sam skierował piłkę do siatki, już w 8. minucie asystował przy golu Tomasza Jodłowca. Efektywny udział „Brzytwy” w spotkaniu z przeciwnikiem z Cypru był o tyle istotny, że przed tym meczem legioniści nie mieli na swoim koncie żadnego punktu w fazie grupowej europejskich pucharów. Dobry występ zawodnika pomógł uniknąć kompromitacji i dał honorowe trzy punkty na pożegnanie Legii z Ligą Europy w sezonie 2013/14.
Brzyski przez pięć sezonów w Legii wystąpił łącznie w 138 spotkaniach, w których zdobył 4 bramki i zanotował 37 asyst.
Lewy obrońca zadebiutował w Cracovii już tydzień po podpisaniu kontraktu w przegranym meczu zespołu Jacka Zielińskiego z Lechią Gdańsk i do końca roku nie opuścił żadnego spotkania ligowego. Problemy ze zbieraniem kolejnych minut na boisku pojawiły się dopiero po przerwie zimowej, kiedy Brzyski opuścił inauguracyjne starcie z Ruchem Chorzów, a następnie – po rozegraniu 90 minut z Pogonią Szczecin – nie podniósł się z ławki rezerwowych przez cztery kolejne kolejki Ekstraklasy. „Brzytwa” wrócił ponownie do składu w Płocku w 27. serii gier i póki co nie opuścił ani jednej minuty. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują zatem, że także w kończącym fazę zasadniczą meczu z Legią zobaczymy byłego legionistę. Szansa na występ zawodnika wzrasta zwłaszcza, że szkoleniowiec „Pasów” będzie chciał wykorzystać doświadczenie Brzyskiego przeciwko jego byłym kolegom – głównie grającym po tej samej stronie boiska Jędrzejczyka czy Guilherme.
Statystyki Tomasza Brzyskiego w Legii (we wszystkich rozgrywkach):
2012/13 – 15 meczów, 1 gol, 1 asysta
2013/14 – 41 meczów, 1 gol, 16 asyst
2014/15 – 37 meczów, 1 gol, 14 asyst
2015/16 – 38 meczów, 1 gol, 6 asyst
2016/17 – 7 meczów, bez goli i asyst
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.