News: Tomasz Brzyski: Nie płaczemy, pojedziemy po awans

Tomasz Brzyski: Nie płaczemy, pojedziemy po awans

Piotr Kamieniecki

Źródło: Legia.Net

16.07.2014 23:42

(akt. 08.12.2018 13:37)

- Trochę trudno rozmawiać po takim spotkaniu. Spodziewaliśmy się dobrej gry z naszej strony, bo wszystko na to wskazywało po sparingach oraz treningach, a dziś wiele nie funkcjonowało tak, jak powinno. Irlandczycy się cofnęli, kontrowali nas i skończyło się tak, a nie inaczej. Na szczęście czeka nas jeszcze drugi mecz i do Dublina pojedziemy tylko po to, żeby awansować do kolejnej rundy kwalifikacji – stwierdził po meczu z Saint Patrick’s Athletic Tomasz Brzyski, lewy obrońca stołecznego klubu.

- Faktycznie, Irlandczycy mieli mniej więcej tyle samo dobrych sytuacji, co my. Różnica jest taka, że oni gościli pod naszą bramką po kontratakach, a my przeprowadzaliśmy spokojne akcje. Wszystko mogło się inaczej skończyć, bo rywale też mieli sytuację, po której mogli prowadzić 2:0, ale na szczęście Inaki Astiz zdołał wybić piłkę z linii. Zanotowaliśmy taki, a nie inny wynik, ale na pewno nie odwiódł on nas od myśli dotyczących awansu. Musimy powiedzieć sobie kilka ostrych słów w szatni i dalej walczyć o zwycięstwa - dodał defensor Legii.


- Wszyscy byśmy chcieli wygrać 3:0 i już po meczu w Warszawie mieć właściwie zapewniony awans. Mecz w Dublinie mógłby wtedy być formalnością. Trudno było dośrodkowywać w pole karne, bo  rywale naprawdę dobrze nas kryli. Kiedy chciałem się włączyć do ofensywy, to od razu przy mnie stał skrzydłowy St. Patrick’s. Na pewno nie zabrakło nam motywacji, bo wiemy o co gramy. Nie wyszedł nam mecz, ale trzeba się wziąć w garść, nie płakać i pokonać przeciwników na ich stadionie - zakończył Brzyski. 

Polecamy

Komentarze (42)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.