Domyślne zdjęcie Legia.Net

Tomasz Jarzębowski: Muszę dużo grać

Redakcja

Źródło: Gazeta Wyborcza

20.12.2008 19:16

(akt. 18.12.2018 11:53)

- Do końca starego roku jestem oficjalnie piłkarzem Bełchatowa. Tyle że w stu procentach nie przeniosłem się do Legii. Na razie to jestem w Zakopanem, kontrakt podpiszę dopiero w poniedziałek. Ale skoro klub ogłosił, że jestem już jego zawodnikiem i już podpisał umowę, mój podpis będzie tylko formalnością. Zostanę w Legii co najmniej półtora roku. A jak spełnię określone warunki, umowa zostanie przedłużona o rok - mówi na łamach "Gazety Wyborczej" legionista, <b>Tomasz Jarzębowski</b>.
Jakie to warunki? - Muszę zagrać w określonej ilości meczów, będzie to mierzone w minutach. Ile to będzie, nie chciałbym na razie ujawniać, na pewno w każdym razie ponad połowę. Rozmawiał pan już z doktorem Machowskim? Rozmawiałem, bo doktor uczestniczył w badaniach, które w poniedziałek przeszedłem na Skrze. Pożartowaliśmy jak starzy znajomi. Nieporozumienia postanowiliśmy puścić w niepamięć. Będzie pan miał do niego zaufanie? Kilka lat temu jeździł pan leczyć się aż do Szczecina. - A co to znaczy zaufanie? Tego czasem można nawet do żony nie mieć. Doktor Machowski jest moim lekarzem klubowym i na pewno nie będę szukać pomocy gdzie indziej. Tyle na ten temat. Marzył pan o powrocie do Warszawy. - Marzyłem, choć nie wiem, czy to nie za duże słowo. Na Bełchatów nie mogę złego słowa powiedzieć. Grało mi się tam bardzo dobrze, miło będę wspominać kolegów, całą atmosferę. Ale jeżeli chodzi o Polskę, to zawsze liczyła się tylko Legia. To dla mnie powrót do domu. Czego spodziewa się pan po drugim pobycie w Legii? - Tego, że będzie wyglądać inaczej niż pierwszy. Życzę sobie, żebym przede wszystkim był zdrowy. Wtedy byłem w Legii osiem lat, a grałem co najwyżej trzy, bo ciągle się leczyłem.

Polecamy

Komentarze (10)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.