Domyślne zdjęcie Legia.Net

Tomasz Jarzębowski - reaktywacja

Marcin Szymczyk

Źródło: Przegląd Sportowy

02.11.2005 09:08

(akt. 27.12.2018 06:44)

W poniedziałek <b>Tomasz Jarzębowski</b> trenował z drużyną po raz pierwszy od wielu miesięcy. Doznał kontuzji wiązadeł w meczu z Austrią Wiedeń we wrześniu ubiegłego roku. - Niektórzy fani o mnie pamiętają, inni mnie skreślili. Tym drugim chciałbym udowodnić, że mój czas jeszcze nie minął. Leczyłem się w Szczecinie, bo poprzednio za szybko wracałem na boisko.
- Trafiłem na znakomitego specjalistę Zbyszka Pawłowskiego. To była prawdziwa lekcja przetrwania. Ćwiczyłem nawet po 10 godzin dziennie. Wcześniej przechodziłem rehabilitację w klubie, ale dopiero Pawłowski mi pomógł. W Legii jak i w innych klubach w Polsce nie ma warunków do rehabilitacji. Doktor Machowski nie był zadowolony, że pojechałem do Szczecina, ale miałem zgodę prezesa. Chciałbym jesienią zagrać choć kilka minut w pierwszej drużynie, a zimą na obozie będę się starał przekonać do siebie trenera - powiedział dwukrotny reprezentant Polski Tomasz Jarzębowski

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.