Tomasz Kiełbowicz: Nikt się nie obraża
27.02.2010 00:03
- Cieszę się, że zaliczyłem asystę, ale to jest mniej ważne. Ważne jest to, że w takim meczu wygrywamy i zrobiliśmy mały kroczek w kierunku celu, który sobie założyliśmy. Chcemy zdobyć mistrzostwo i mamy nadzieję, że ten mecz nam w tym pomoże. Po to mamy dwudziestu kilku równorzędnych zawodników, by wchodzący zawodnik nie osłabiał drużyny, a mógł pomóc. Cieszę się, że mi to się udało. Także „Szałach” wszedł z ławki, strzelił bramkę i zaliczył asystę. O to w tym wszystkim chodzi. Wszyscy mamy jeden wspólny cel. Nikt się nie obraża, że siedzi na ławce, ale czeka na swoją szansę. A jeśli wchodzi to stara się pomóc drużynie W szatni sobie powiedzieliśmy, że nie mamy nic do stracenia i zrobimy wszystko, aby ten mecz wygrać. Cieszę się, że to się udało.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.