News: Sparing z Zenitem nie dojdzie do skutku

Tomasz Łapiński: Legia będzie się biła o mistrza

Marcin Szymczyk

Źródło: Gazeta Wyborcza

13.08.2012 10:57

(akt. 21.12.2018 22:32)

- Puchary mnie przeraziły, ale właściwie to już ich koniec. To niestety miażdżący obraz polskich zespołów na tle europejskiej czołówki, a często nawet nie czołówki. Śląsk w starciu z Hannoverem ma bardzo małe szanse na awans, Legia z Rosenborgiem może powalczyć. To cały scenariusz na nasze europejskie występy. Liga to jednak co innego, są emocje, będą zacięte mecze, nie ma tła, na którym moglibyśmy wypadać źle. Czołówka tabeli ciągle będzie spłaszczona, wiele klubów zaangażowanych w walkę o mistrza do końca może bić się o triumf. Ścisk spowoduje większe emocje - ocenia w rozmowie z Gazetą Wyborczą były piłkarz Legii, ekspert stacji Canal+ Tomasz Łapiński.

- Najlepsi piłkarze uciekają od lat z naszej ligi, tak samo było w letnim okienku transferowym. Nie spodziewam się jakiegoś jakościowego upadku. Sytuacja finansowa, owszem, jest zagrożeniem, ale nie musi zdestabilizować klubów. Lepiej, żeby dzięki temu właściciele i zarządzający oglądali każdą złotówkę po kilka razy, nim bezmyślnie ją wydadzą. Nie narzekajmy na ilość pieniędzy, ale na sposób ich wydawania. To była nasza bolączka od lat. Może dopiero sytuacja wymusi finansową wstrzemięźliwość, rozsądniejsze lokowanie w piłkarzy, stawianie na młodych, pracę od podstaw.


Przewidujesz, jakich bohaterów może w tym sezonie wykreować ekstraklasa?


- Liczę na młodych gości, którzy w poprzednim sezonie przebojem wdzierali się do dużych rozgrywek. Że po roku, a później przepracowanych przygotowaniach, pokażą większą dojrzałość. To jest właśnie kierunek, w którym liga powinna podążać. Ci młodzi, jak Rafał Wolski, Michał Żyro czy Michał Kucharczyk, mogą dać sygnał innym, że warto się starać, że do ligi można się dostać, ale warto temu poświęcić mnóstwo pracy i czasu.


Nieśmiertelne pytanie w takich rozmowach brzmi: kto będzie bił się o mistrza?


- Na 100 proc. Legia. W ścisłej czołówce widzę także Lecha, a poza tym inne drużyny, które biły się o mistrza na wiosnę. Nie podejrzewam jakichś zawirowań, nie sądzę, by hierarchia jakoś znacząco się zmieniła. Samego mistrza nie wytypuję, bo trudno to robić jeszcze przed pierwszym meczem. 

 

Polecamy

Komentarze (18)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.