Towarzystwo wzajemnej adoracji
21.01.2003 00:00
Miklas był szczery, więc musi odejść
Leszek Miklas – były prezes Legii, odchodzi z warszawskiego klubu. Sama informacja jest ciekawa, bo pracował on na Łazienkowskiej aż 5 lat. A pierwszy od 7 lat tytuł mistrzowski warszawska drużyna zdobyła właśnie za jego prezesury. Jeszcze ciekawsze jest jednak podłoże wyrzucenia Miklasa z Legii. Otóż Miklas powtarzał często, że obecny główny udziałowiec Legii – Pol-Mot, na dłuższą metę nie ma pieniędzy na finansowanie klubu. Jako jedyny nie bał się otwarcie wyrazić takiej opinii i... został za to wyrzucony. To człowiek, który dla Legii mógł zrobić bardzo wiele i moim zdaniem samo zwolnienie go z funkcji prezesa było ruchem co najmniej dziwnym i nieprzemyślanym. Usunięto go dlatego, że, być może, po prostu się go obawiano, był bowiem człowiekiem inteligentnym, sprawnie działającym. W Legii wolą się otaczać swoimi ludźmi, a ktoś z poza środowiska może stanowić zagrożenie. Z Miklasa opinią nie próbowano dyskutować, lecz wybrano krok dużo prostszy – zwyczajnie go usunięto, bo nie potrafił przytaknąć. Ja na miejscu Miklasa robiłbym to samo, ponieważ trudno zawsze przytakiwać każdej decyzji, która budzi wątpliwości. Miklas nie przytakiwał, nie poddawał się każdemu ruchowi, jeśli się z nim nie zgadzał – polemizował. I słusznie, bo jeżeli rządzi jeden człowiek, a pozostali stale mu przyznają słuszność, to po co są ci pozostali? Od przytakiwania? Mało tego – to wszystko bardzo szkodzi temu klubowi. Decyzja o zwolnieniu Miklasa nie była decyzją podjętą dla dobra klubu, lecz dla dobra właściciela – tak, by nie miał opozycji, by w rządzeniu nikt mu nie przeszkadzał, ani nie podważał słuszności jego ruchów.
Inna sprawa to, że Miklas miał słuszność w twierdzeniu, iż Pol-Mot nie ma szans utrzymać Legii. Pokazują to gigantyczne długi i zaległości finansowe wobec piłkarzy. Wywalono Miklasa, choć jego przypuszczenia w stu procentach się potwierdziły. A prezesi nadal mówią, że jest dobrze choć gołym okiem widać, że jest bardzo źle.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.