Trafne typy Engela, "Wdowiec" nie myśli o świętowaniu
14.04.2006 01:28
Na sześć kolejek przed końcem piłkarskiej Orange Ekstraklasy Legia ma cztery punkty przewagi nad Wisłą Kraków. Walka między klubami o mistrzowski tytuł trwać zapewne będzie do końca rozgrywek. Do rozegrania pozostało jeszcze sześć meczów, a więc do zyskania 18 punktów. Legia i Wisła trzykrotnie będą występować u siebie i tyle samo razy na boiskach rywali. W ostatniej kolejce legioniści podejmować będą Wisłę na Łazienkowskiej w Warszawie.
– Na razie nie rozmawiam o świętowaniu tytułu mistrza Polski – mówi trener Legii Dariusz Wdowczyk. – Gdy przed ostatnią serią ligowych spotkań będziemy mieli cztery punkty przewagi nad wiślakami, wówczas poślę po szampana – dodaje szkoleniowiec.
Wdowczyk sześć lat temu fetował już tytuł mistrza Polski. Wówczas pod jego wodzą triumfowała inna warszawska drużyna – Polonia. Spory udział w tamtym sukcesie miał były trener reprezentacji Polski, później m.in. dyrektor sportowy Legii Jerzy Engel. Kilka tygodni temu przewidział on, że Wisła straci punkty z Lechem. Może sprawdzi się też inny typ Engela – tytuł dla Legii. – Cieszę się, że sporo z tego, co mówiłem, sprawdziło się na ligowych boiskach.
Sądzę, że sprawa mistrzostwa rozstrzygnie się w Warszawie, w ostatnim meczu Legii z Wisłą. Zespół z Łazienkowskiej ma w tej chwili znakomitą passę, jest na fali, a takiej drużynie wszystko wychodzi. Jeśli nie dojdzie do jakiejś katastrofy kadrowej, plagi kontuzji, to rzeczywiście może być tak, że Legia zapewni sobie tytuł wcześniej. Jest to jednak piłka, nagle kilka osób wypada z gry i już jest problem – dodaje trener Engel. Przykładem może być Edson, który zaczął regularnie strzelać bramki dla Legii. W ostatnim meczu doznał kontuzji – naciągnął mięsień dwugłowy uda.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.