Transfer Owusu obroni kontrowersyjny plan Jóźwiaka?
09.02.2011 11:15
We wczorajszym sparingu z Lokomotiwem Moskwa 45 minut zagrał testowany przez Legię lewonożny obrońca Seth Owusu. Trener Maciej Skorża sprawdził Ghańczyka zarówno na środku obrony, jak i po lewej stronie. Czarnoskóry defensor obiecująco spisywał się już na treningach. - Cieszę się, że tutaj jestem. W drużynie jest fajna atmosfera, dzięki czemu nie czuję się odosobniony. Wszyscy są mili, rozmawiają ze mną, wymieniają spostrzeżenia. Dzięki temu nie czuję się samotnie w nowym otoczeniu i mogę skupić się na swojej dobrej postawie na boisku. To dla mnie bardzo ważne - mówi zawodnik Kessben FC.
Kilka tygodni temu Marek Jóźwiak powiedział, że w trwającym sezonie transferowym Legia przeczeka styczeń. Dyrektor sportowy Legii planował w ten sposób pozyskanie piłkarzy, którzy nie zdołaliby znaleźć pracodawcy przed upływem okienka transferowego w zachodnich ligach. A w tych, jak wiadomo, zimowych transferów dokonywać można do końca stycznia. Pomimo lawiny negatywnych komentarzy pod adresem Jóźwiaka, ewentualny transfer Owusu może wybronić kontrowersyjny plan "Bereta".
Afrykańskim obrońcą w ostatnich tygodniach miał się bowiem interesować Ajax Amsterdam. Holendrzy byli podobno gotowi podpisać z nim kontrakt, ale nie zdążyli przed końcem ubiegłego miesiąca. Wczoraj, Marek Jóźwiak potwierdził z kolei informację o zainteresowaniu piłkarzem jednego z klubów norweskich, o czym informowaliśmy po przybyciu Owusu do Costa Ballena.
Zadowolenia z występu obrońcy przeciwko Lokomotiwowi nie krył wczoraj po zakończeniu spotkania trener Skorża. Skromniejszy był sam zawodnik, który nie był skory do samooceny i skupił się bardziej na całej drużynie. - Słyszałem przed meczem, że nasz przeciwnik jest silny i gra bardzo dobrą piłkę. To się sprawdziło. Po pierwszej połowie mieliśmy stratę jednego gola. Dzięki poprawie gry i wskazówkom trenera udało się jednak odrobić straty. Zespół jest w okresie przygotowawczym i z czasem, przed rozpoczęciem ligi, powinno być coraz lepiej. To był mój pierwszy sparing w tej drużynie. Jestem pod wrażeniem gry. Sądzę, że to był bardzo dobry mecz - stwierdził zawodnik.
Większość przesłanek świadczy o tym, że Legia usiądzie z Owusu do rozmów na temat jego kontraktu z klubem z Łazienkowskiej. Zatrudnienie tego gracza nie wydaje się być zbytnim ryzykiem. Sethowi podczas treningów raczej nie zdarza się odstawać od piłkarzy, którzy są znacznie dłużej w drużynie. Jest ruchliwy, ma dobre warunki fizyczne i wydaje się być dość opanowany, kiedy ma piłkę przy nodze. Z Lokomotiwem, jak każdy, nie ustrzegł się kilku błędów. Jeden z nich mógł zakończyć się golem dla rywala, kiedy Owusu dał się ograć w sytuacji 1 na 1 i dopuścił do groźnego dośrodkowania. Pomijając tą sytuację, czarnoskóremu obrońcy częściej udawało się pokazać z dobrej strony. Na uwagę zasługują na pewno odbiory oraz skuteczne przerywanie akcji rywala. Pozytywną ocenę gry zawodnika oraz prawdopodobieństwo transferu wydaje się potwierdzać opinia trenera Skorży. W Legii na lewej obronie Owusu rywalizowałby z Tomaszem Kiełbowiczem oraz Jakubem Wawrzyniakem. Obu tym piłkarzom z końcem czerwca wygasają kontrakty z klubem.
Afrykańskim obrońcą w ostatnich tygodniach miał się bowiem interesować Ajax Amsterdam. Holendrzy byli podobno gotowi podpisać z nim kontrakt, ale nie zdążyli przed końcem ubiegłego miesiąca. Wczoraj, Marek Jóźwiak potwierdził z kolei informację o zainteresowaniu piłkarzem jednego z klubów norweskich, o czym informowaliśmy po przybyciu Owusu do Costa Ballena.
Zadowolenia z występu obrońcy przeciwko Lokomotiwowi nie krył wczoraj po zakończeniu spotkania trener Skorża. Skromniejszy był sam zawodnik, który nie był skory do samooceny i skupił się bardziej na całej drużynie. - Słyszałem przed meczem, że nasz przeciwnik jest silny i gra bardzo dobrą piłkę. To się sprawdziło. Po pierwszej połowie mieliśmy stratę jednego gola. Dzięki poprawie gry i wskazówkom trenera udało się jednak odrobić straty. Zespół jest w okresie przygotowawczym i z czasem, przed rozpoczęciem ligi, powinno być coraz lepiej. To był mój pierwszy sparing w tej drużynie. Jestem pod wrażeniem gry. Sądzę, że to był bardzo dobry mecz - stwierdził zawodnik.
Większość przesłanek świadczy o tym, że Legia usiądzie z Owusu do rozmów na temat jego kontraktu z klubem z Łazienkowskiej. Zatrudnienie tego gracza nie wydaje się być zbytnim ryzykiem. Sethowi podczas treningów raczej nie zdarza się odstawać od piłkarzy, którzy są znacznie dłużej w drużynie. Jest ruchliwy, ma dobre warunki fizyczne i wydaje się być dość opanowany, kiedy ma piłkę przy nodze. Z Lokomotiwem, jak każdy, nie ustrzegł się kilku błędów. Jeden z nich mógł zakończyć się golem dla rywala, kiedy Owusu dał się ograć w sytuacji 1 na 1 i dopuścił do groźnego dośrodkowania. Pomijając tą sytuację, czarnoskóremu obrońcy częściej udawało się pokazać z dobrej strony. Na uwagę zasługują na pewno odbiory oraz skuteczne przerywanie akcji rywala. Pozytywną ocenę gry zawodnika oraz prawdopodobieństwo transferu wydaje się potwierdzać opinia trenera Skorży. W Legii na lewej obronie Owusu rywalizowałby z Tomaszem Kiełbowiczem oraz Jakubem Wawrzyniakem. Obu tym piłkarzom z końcem czerwca wygasają kontrakty z klubem.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.