Transferowa lista życzeń Legii według "Gazety"
18.04.2008 04:30
W lecie Legia będzie chciała kupić kilku zawodników. Podstawowy cel to <b>Adrian Sikora</b>. W drugiej kolejności <b>Tomasz Zahorski</b>. Ale na liście potencjalnych legionistów jest 20 nazwisk. Większość z polskiej ligi. Kiedy dyrektor sportowy <b>Mirosław Trzeciak</b> i trener <b>Jan Urban</b> przedłużali kontrakty z klubem przedstawili właścicielom listę piłkarzy, którymi warto się zainteresować w letniej przerwie między rozgrywkami. Lista obejmuje 20 nazwisk, większość z polskich klubów (ostatnio stawiano głównie na obcokrajowców). Nie oznacza to, że latem do Legii przyjdzie aż tylu zawodników. Jeżeli jednak kandydatów będzie wielu to spośród nich uda się sprowadzić trzech-czterech, względnie pięciu.
Kwoty jakie pojawiają się przy nazwiskach nie są równoznaczne z tym, że za dokładnie tyle trzeba będzie ich kupić. Są to kwoty orientacyjne. Na razie ustaliliśmy 19 nazwisk. Dwóch trzeba szukać za granicą. Z tym, że jest jedno ale. Klub nie przyznaje, że piłkarzy szuka głównie w kraju. W dodatku jego przedstawiciel w rozmowie z "Gazetą" stwierdził, że lista nie ma 20 pozycji, a góra połowę. Jak to rzeczywiście było przekonamy się latem.
Cele główne Adrian Sikora (Dyskobolia Grodzisk Wlkp. - kontrakt do 31.12.2008). Napastnik, 28 lat. Cena: 1 mln euro. Legia chciała go już przed rokiem, ale nie chciał ani on ani właściciel klubu z Grodziska. Sikora mówił, że odejść może tylko za granicę. Runda wiosenna pokazała, że Legii napastników brakuje bardzo. Zbigniew Drzymała przenosi klub z Grodziska do Wrocławia i właśnie na zatrzymaniu mierzącego ledwie 170 cm gracza zależy mu najbardziej. A cena wzrosła, bo Sikora strzelił w tym sezonie już 15 goli tylko w lidze. Należałoby też bardzo dużo wydać na uposażenie (ok. 300 tys. euro za sezon - byłby to rekord w naszej lidze).
Tomasz Zahorski (Górnik Zabrze - kontrakt do 30.06.2011). Napastnik, 24 lata. Cena: 1 mln euro. Prawie nieznany do momentu, aż po raz pierwszy nie powołał go Leo Beenhakker. Wcześniej tak sobie radził w Groclinie i Górniku Łęczna. Jesienią wszyscy domagali się powołań dla jego partnera z ataku w Górniku Zabrze. W pewnym momencie tamten strzelił w lidze osiem goli, Zahorski ani jednego. Jak zaczął grać w kadrze to zaczął trafiać w lidze (kolega przestał - teraz bilans w bramkach jest 9:10). Beenhakker zobaczył w nim gracza wszechstronnego. W sześciu meczach kadry wystawiał go raczej jako prawoskrzydłowego (ale zagrał i po lewej stronie). Zahorski to jedyny w tym zestawieniu gracz powołany do szerokiej kadry na Euro. Z tym, że "wyhaczyć" będzie go trudno. Podczas jednego z ostatnich meczów ligowych oglądali napastnika Górnika przedstawiciele włoskiego Ascoli, hiszpańskiej Murcii, także belgijskiego Waregem.
Cele priorytetowe
Inaki Astiz Ventura (Osasuna Pampeluna, Hiszpania - wypożyczony do Legii do 30.06.2008). Środkowy obrońca, 25 lat. Cena: 1,5 mln euro. Tak jak i dwaj następni na liście - już w klubie, ale do wykupienia. W Hiszpanii tylko kapitan rezerw, tu jeden z najlepszych obrońców Orange Ekstraklasy. Cena wykupu jak na polskie warunki kosmiczna. Dyrektor sportowy stołecznego klubu mówił, że można dogadać się z Hiszpanami za 800 tys. euro, a tyle już raz w Legii zapłacono - za Miroslava Radovicia. Tylko - pan dyrektor już też kiedyś powiedział, że do Warszawy trafi supertalent z Ghany, Ransford Osei. Może tym razem się uda. Sam Astiz nie miałby nic przeciwko temu. Chyba, żeby zaoferowano mu miejsce w podstawowym składzie Osasuny. Na to jednak się nie zanosi.
Takesure Chinyama (Monomotapa United, Zimbabwe - wypożyczony do Legii do 30.06.2008). Napastnik, 26 lat. Cena: 400 tys. euro. W Legii testowano go, kiedy trenerem był jeszcze Dariusz W. Reprezentant Zimbabwe nie zyskał uznania, trafił do Groclinu. Tam w 11 spotkaniach ligowych strzelił tylko cztery gole. Kiedy kończyło się wypożyczenie "wykryto" u niego wadę serca. W Legii też go przebadano i wszystko było w porządku. Został wypożyczony za 100 tys. euro. W 25 meczach ligowych strzelił aż 14 (plus dwie w Pucharze Ekstraklasy) i walczy o koronę króla strzelców. Zostanie wykupiony na pewno.
Piotr Giza (Cracovia - wypożyczony do Legii do 30.06.2008). Środkowy pomocnik, w Legii najczęściej cofnięty napastnik, 28 lat. Cena: 400 tys. euro. W Cracovii niszczył go trener Stefan Majewski, w Legii jest odwrotnie. Nawet jak Gizie nie szło to trener Jan Urban zawsze brał jego stronę. Po odejściu z Legii konkurującego z nim Marcina Burkhardta plotkuje się, że 400 tys. jakie za tamtego zapłacili Szwedzi z IFK Norrkoeping pójdzie właśnie na wykupienie Gizy z Cracovii. Z tym, że nie wiadomo czy sobotni mecz przeciwko Lechowi nie był w ogóle jego ostatnim dla Legii. Giza naderwał mięsień przywodziciela i nie zagra do końca sezonu. A właśnie do tego momentu jest wypożyczony. W dodatku w klubie uważają, że biorąc pod uwagę osiągnięcia piłkarza cena jego wykupu jest zbyt wysoka. I jeżeli Cracovia nic nie opuści to Gizy w przyszłym sezonie w Legii nie będzie.
Tomasz Jarzębowski (GKS Bełchatów - kontrakt do 31.12.2008). Defensywny pomocnik, 30 lat. Cena: 120 tys. euro. Może grać jako defensywny pomocnik, także na boku. A w obronie to już na każdej pozycji - bez różnicy, na środku, prawej czy lewej stronie. Urodzony w Warszawie, wychowanek Legii, wróciłby w podskokach. Niby w defensywie, a ma przedziwną łatwość zdobywania goli (Legię "pokarał" dwukrotnie). Skreślono go, bo miał notoryczne kłopoty zdrowotne. Ale to już raczej za nim. W kontrakcie ma klauzulę odstępnego - 400 tys. zł.
Robert Lewandowski (Znicz Pruszków - kontrakt do 30.06.2009). Napastnik, 20 lat. Cena: 250 tys. euro. Kiedyś w rezerwach Legii, potem niechciany, teraz Legia chce naprawić błąd. Z 14 bramkami lider klasyfikacji strzelców II ligi. Wszystko zależy od niego i od jego menedżera Cezarego Kucharskiego, zdeklarowanego legionisty. Niedawno odbyły się wstępne rozmowy w tej sprawie (zainteresowane są też inne kluby pierwszoligowe). Ale może Lewandowski lepiej będzie mieć w Zniczu? A chce go jeszcze kilka klubów pierwszoligowych. W Legii - jeżeli Legia wykupi Chinyamę - nie będzie za często grać. Niedawno zadebiutował w reprezentacji młodzieżowej.
Marcin Robak (Korona Kielce - kontrakt do 31.12.2010). Napastnik, 26 lat. Cena: 450 tys. euro. Jesienią osiem goli, wiosną ani jednego. Tak jak Bonin - i wszyscy z Korony - na liście transferowej. Ma 26 lat co znaczy, że jest w najlepszym piłkarsko wieku i wystarczy, że jak raz strzeli to się odblokuje. Obecny trener Korony, a przez lata legionista Jacek Zieliński bardzo go ceni.
Grzegorz Bonin (Korona Kielce - kontrakt do 30.06.2009). Prawy pomocnik, 25 lat. Cena: 400 tys. euro. W meczach z drużyną stołeczną z reguły wypadał dobrze. W wygranym 3:1 przed rokiem w Kielcach w jednej akcji ograł efektownie Rogera i Edsona. W rundzie jesiennej tego sezonu to jego strzał w 2. minucie zadecydował o wygranej Korony i przerwaniu passy siedmiu kolejnych wygranych (w dodatku bez straty gola) drużyny Jana Urbana. Sytuację może ułatwić fakt, że po aferze korupcyjnej wszyscy gracze Korony zostali wystawieni na listę transferową.
Łukasz Madej (ŁKS Łódź - kontrakt do 30.06.2010). Prawy pomocnik, 26 lat. Cena: 250 tys. euro. Przed laty medalista mistrzostw Europy juniorów, kilka sezonów temu był blisko Legii. Potem jego kariera potoczyła się tak sobie, m.in. trafił do Łęcznej, gdzie przegrywał rywalizację z Szałachowskim. Już zimą dyrektor sportowy Legii Mirosław Trzeciak sondował jego sprawę, tuż przed tym jak warszawianie musieli pozbyć się Kamila Grosickiego. Zimą Madej przedłużył kontrakt z ŁKS. Sprawa ma wrócić latem.
Szymon Pawłowski (Zagłębie Lubin - kontrakt do 31.12.2011). Prawy pomocnik, 22 lata. Cena: 500 tys. euro. Na początku sezonu rezerwowy, ale wywalczył miejsce, gdy do Wisły Kraków jeszcze nie odszedł reprezentant kraju Wojciech Łobodziński. Ceniony nie tylko za postawę na boisku (po śmierci rodziców opiekuje się siostrą). Przy chimerycznej formie Miroslava Radovicia i niepewnym stanie zdrowia Sebastiana Szałachowskiego (chociaż coraz lepiej rokuje Kamil Majkowski) warszawski klub musi szukać gracza na tę pozycję. Pawłowskim już zainteresowała się Wisła Kraków, co jest regułą, kiedy Legia poważnie zainteresuje się kimś perspektywicznym. Wniosek z przeszłości - z reguły z takiej rywalizacji o zawodnika prawie zawsze zwycięsko wychodzili krakowianie. Tak było kiedyś np. z Kałużnym, Żurawskim czy nawet Łobodzińskim.
Grzegorz Bartczak (Zagłębie Lubin - kontrakt do 30.06.2010). Prawy obrońca, 23 lata. Cena: 500 tys. euro. Ma już za sobą powołania do kadry. W tym sezonie w Legii na prawej obronie gra Jakub Rzeźniczak. Po dobrej jesieni na wiosnę często popełnia błędy. Jeszcze niedawno Bartczak był lepszym celem, bo mógł przyjść za darmo. Przedłużył jednak z Zagłębiem kontrakt o dwa lata. Jeżeli PZPN nie zdegraduje Zagłębia za korupcję, lubinianie nie będą pozbywać się czołowych graczy.
Manuel Arboleda (Zagłębie Lubin - kontrakt do 30.06.2008). Środkowy obrońca, 29 lat. Cena: za darmo (?). Nie chcą go w Zagłębiu, ale nie pozwalają odejść. "Gazeta" od dawna sugeruje jego przyjście do Legii, ale Legia (oficjalnie) nie podejmuje tematu. Odsunięty od składu w Zagłębiu zagrał w meczu obcokrajowców z reprezentacją Polski i strzelił gola w 1. minucie. W meczu z Legią decydującym w zeszłym sezonie o mistrzostwie Lubina to on wyrównał i potem poszło... Kolumbijczyk dobrze czuje się w Polsce, ale niedobrze w Lubinie. On twierdzi, że jego wypożyczenie z peruwiańskiego Cienciano Cusco właśnie się kończy, więc będzie do wzięcia za darmo. Zagłębie twierdzi, że ma kontrakt z Arboledą (ukaranym za zbyt późny przyjazd z wakacji, ale też za konflikty z zawodnikami) do przyszłego roku.
Cele dodatkowe Dariusz Pietrasiak (GKS Bełchatów - kontrakt do 30.06.2010). Środkowy, względnie prawy obrońca, 28 lat. Cena: 250 tys. euro. W poprzednim sezonie, kiedy GKS walczył o mistrzostwo Legia interesowała się nim poważnie. Teraz chyba też nim się zainteresuje. Sytuacja w obronie Legii jest taka - będą oferty klubów zachodnich dla Choto, nie wiadomo czy uda się zatrzymać Astiza, Błażej Augustyn wciąż niegotowy, Wojciech Szala i Tomasz Kiełbowicz mają po 32 lata.
Dawid Nowak (GKS Bełchatów - kontrakt do 31.12.2010). Napastnik, 24 lata. Cena: 400 tys. euro. Była plotka, że chciała go Legia, chciało Zagłębie Lubin walczące o Ligę Mistrzów. To wszystko po najlepszym sezonie w historii Bełchatowa. W trakcie zdecydowanie gorszego (tak dla klubu, jak i często kontuzjowanego zawodnika) zainteresowanie jest nadal. Choć dużą część sezonu stracił z powodu kontuzji.
Michał Zieliński (Polonia Bytom - kontrakt do 30.06.2010). Napastnik, 24 lata. Cena: 200 tys. euro. Legia myślała o nim przed zimą. Oferty wysłały też Wisła (oczywiście, bo także Legia), Lechia Gdańsk, GKS Bełchatów, AEK Ateny (!), holenderski Willem II Tilburg i GKS Bełchatów. Tymczasem Zieliński nie zawsze ma miejsce w podstawowym składzie słabej Polonii Bytom. Bywał tam przesuwany na prawą pomoc. W tym sezonie strzelił "aż trzy" gole. Ale skoro fachowcy coś w nim jednak widzą...
Marcin Kaczmarek (Korona Kielce - kontrakt do 30.06.2010). Lewy pomocnik, 28 lat. Cena: 250 tys. euro. U poprzedniego selekcjonera nawet dwa razy zagrał w reprezentacji. Legia ma co prawda na lewą stronę Edsona oraz Macieja Rybusa, ale Brazylijczyk jest często kontuzjowany, a ten drugi jeszcze za mało doświadczony. Dobry drybler zawsze się przyda.
Marek Wasiluk (Jagiellonia Białystok - kontrakt do 31.12.2009). Środkowy obrońca, 21 lat. Cena: 250 tys. euro. Reprezentant juniorów i młodzieżówki. Ma 197 cm wzrostu - samo to, jak nie jest się bramkarzem to już spora zaleta. Jagiellonia niedawno żądała za gracza często przesiadującego na ławce milion euro. To jednak byłaby gruba przesada.
Daniel Mąka (Polonia Warszawa - kontrakt do 30.06.2011). Napastnik, 20 lat. Cena: 200 tys. euro. Dyrektor Trzeciak mówił: Najpierw szukamy w Warszawie, potem na Mazowszu, potem w kraju, na koniec za granicą. Wreszcie to i o Mazowszu i o Warszawie zaczyna się sprawdzać.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.