Transfery po polsku

W Polsce karuzela transferowa dopiero się rozkręca, o czym świadczy tylko jeden poważny zakup - Igor Sypniewski do Wisły Kraków. Wszystko wskazuje na to że transferowe szaleństwo zacznie się dopiero po nowym roku. Na zachodzie jest trochę inaczej. Tam transakcje między klubami są dokonywane przez cały rok. Nas szczególnie interesują piłkarze kadry Jerzego Engela. Jacek Bąk podstawowy zawodnik naszej defensywy ostatnie pół roku spędził w Olympique Lyon na ławce rezerwowych. Kilka dni temu nasz defensor zmienił barwy klubowe na lidera ligi francuskiej – RC Lens. Drugi z Bąków - Arkadiusz również zmienił barwy klubowe. Otrzymał pozwolenie na pracę w Anglii i przeniósł się z Polonii do Birmingham. Klubu wciąż szuka drugi bramkarz kadry Adam Matysek. Spekuluje się na temat odejścia Emmanuela Olisadebe z Panathinaikosu do Juvntusu lub Athletico Madrtyt. Nowego klubu na siłę szukają dziennikarze Bartkowi Karwanowi. Tomasz Iwan po wielu długich zawirowaniach znalazł się w Austrii Wiedeń i co najważniejsze zaczął tam grać. Pozostali gracze reprezentacji Polski mają ustabilizowaną pozycję w klubach i na transfery raczej się nie zanosi. My mamy nadzieję że już w styczniu wszyscy wybrańcy Engela będą mieli pewne miejsca w swoich drużynach i optymalnie przygotują się do mistrzostw świata.