Trener Barcelony obserwował Fabiańskiego?
12.04.2007 00:17
To może być najbardziej spektakularny transfer w polskiej piłce od przejścia <b>Tomasza Kuszczaka</b> do Manchesteru United. <b>Łukasz Fabiański</b> znalazł się na celowniku Barcelony. Trener Katalończyków <b>Frank Rijkaard</b> oglądał bramkarza Legii na wideo i chce, żeby "Fabian" trafił na Nou Camp - czytamy w "Dzienniku".
Rijkaard miał okazję dowiedzieć się więcej szczegółów na temat młodego golkipera. Do wczoraj na stażu w Barcelonie był asystent Leo Beenhakkera, Dariusz Dziekanowski. Kontakty z katalońskim klubem utrzymuje także Frans Hoek. Trener bramkarzy w reprezentacji Polski pracował w Barcy, gdy ten klub prowadził Louis van Gaal.
Fabiański jako pierwszy ma opuścić Legię. W Warszawie i tak nie miałby szans na grę w meczach o wielką stawkę. Przecież Legia w przyszłym sezonie nie zagra w europejskich pucharach. To najlepszy moment, by odejść do dobrego klubu zagranicznego.
A ofert nie brakuje. Najważniejsze są trzy - jedna, wciąż aktualna, z Herthy Berlin. Menedżer generalny niemieckiego klubu Dieter Hoenness wydzwania na Łazienkowską, ale jego starania spalą na panewce. Berliński klub nie kojarzy się Polakom dobrze. Ani Tomasz Kuszczak, ani Bartosz Karwan, ani Artur Wichniarek nie zrobili tam karier. Po pobycie w Berlinie musieli długo wygrzebywać się z dołka. Dlatego Fabiański nie przyjmie oferty z Bundesligi.
Pozostałe kierunki to Holandia i Hiszpania. Fabiański wpadł w oko szefom Feyenoordu Rotterdam, klubu, w którym kiedyś bronił Jerzy Dudek. Mocne kontakty w Rotterdamie ma Jan De Zeeuw, w końcu to on umieścił Dudka w Feyenoordzie.
Jednak szczytem marzeń dla Fabiańskiego byłby transfer do Barcelony. Rijkaard ma dla Polaka dwie opcje - jeśli "Fabian" nie będzie bramkarzem numer jeden, kataloński klub wypożyczy go do innego zespołu Primera Division.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.