Trener Chojniczanki chce zagrać ofensywnie
18.11.2015 09:41
- Nie mamy czego bronić. Jedziemy do stolicy z założeniem, aby strzelić na Łazienkowskiej dwa gole, a nie prosić o najniższy wymiar kary. Nie wiem, czy to wystarczy do awansu do półfinału? O tym dopiero się przekonamy, zależy czym odpowiedzą gospodarze. Ta ekipa ma swoje atuty, głównie w ofensywie i potrafi, co pokazała chociażby druga połowa meczu Ligi Europy w Brugii, zagrać futbol na europejskim poziomie. Po pierwszym spotkaniu przekonaliśmy się jednak, że także Legia ma słabsze punkty - ocenił szkoleniowiec Chojniczanki.
Większość zawodników Chojniczanki nie miała co prawda okazji rywalizować na stadionie Legii, ale trener pierwszoligowca jest przekonany, że gra na tym obiekcie nie spęta jego piłkarzom nóg. - Takie obawy mógłbym mieć, gdybyśmy po raz pierwszy mierzyli się z Legią. Takie spotkanie mamy jednak już za sobą i w środę trema nie powinna chłopaków spalić. Przystępując do rozgrywek Pucharu Polski praktycznie wszyscy w Chojnicach chcieli grać z tym zespołem i ten cel udało nam się zrealizować. Mamy też świadomość, że stoimy przed ogromną szansą, a ta rywalizacja jest dla miasta, klubu oraz piłkarzy świetną promocją i możliwością pokazania się. Swoje robi też wizja gry w finale na Stadionie Narodowym. Przekonamy się, czego można się od Legii nauczyć i co można przenieść na nasz zespół. Nie zmienia to faktu, że chcemy w stolicy zagrać najlepszy mecz w tym sezonie - podsumował Pawlak.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.