Domyślne zdjęcie Legia.Net

Trener Szul zadowolony z wyników

Redakcja

Źródło: Życie Warszawy

20.06.2007 07:07

(akt. 22.12.2018 22:10)

Nasi piłkarze są szybsi i bardziej wytrzymali niż po zakończeniu przerwy zimowej - mówi trener przygotowania fizycznego Legii <b>Ryszard Szul</b>. Drugiego dnia przygotowań do nowego sezonu piłkarze Legii nie mieli treningu. Szul zaaplikował im wczoraj serię badań i testów. Na początku fizjolog Legii zważył piłkarzy oraz zmierzył im tkankę tłuszczową. Po nich nastąpił pomiar mocy. Piłkarze najpierw oddawali skok z rękoma na biodrach, a później z zamachem. Kolejnym etapem ćwiczeń był pomiar szybkości na odcinkach 5,10 i 20 metrów. Do tego celu Szul używał fotokomórki.
Ostatnią częścią testów był bieg na 1500 metrów, który miał dać odpowiedź napytanie, jaką wydolnością dysponują obecnie zawodnicy. Bieg był planowany na Agrykoli w samo południe. Tymczasem tuż przed godziną 11 zawodnicy byli po sprawdzianie. Wszystkie testy przebiegały bowiem nadspodziewanie szybko. - Jestem bardzo zadowolony z ich wyników. Niektórymi byłem wręcz zaskoczony. Wynika to jednak z faktu, że piłkarze mieli krótszą przerwę urlopową niż podczas zimy. Trochę wypoczęli, ale wykonywali też ćwiczenia, które im wcześniej zaleciłem. Dobrze wypadli nie tylko w testach wytrzymałościowych, ale także podczas tych szybkościowych - nie krył zadowolenia Szul. Po raz pierwszy w badaniach uczestniczył nowy nabytek Legii Kamil Grosicki. - Z pewnością jest szybki, ale musi popracować nad innymi elementami - zdradza trener Szul. Miroslav Radovic brał udział tylko w teście na 5km. Wciąż boli go staw skokowy i nie może zakładać butów piłkarskich. - W oparciu o parametry i wyniki badań w czwartek piłkarze przejdą test profesora Żołądzia. Polega on na wyznaczeniu stref intensywności treningu na podstawie progu mleczanowego. I w tym wypadku prędkość progowa to taka prędkość, po której przekroczeniu w sposób ciągły wzrasta stężenie mleczanu we krwi. m.in. w oparciu o ten próg wyznaczamy strefy wysiłku - dla każdego inne. Tym samym praca będzie efektywniejsza. Cały czas wszystkie niewiadome, które zaskoczyły nas w badaniach, konsultujemy z hiszpańskimi fizjologami, zaprzyjaźnionymi z dyrektorem Trzeciakiem i trenerem Urbanem - zakończył Szul.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.