Trening pod znakiem kar
11.01.2005 03:52
Wczoraj legioniści odbyli na bocznym boisku pierwszy tegoroczny trening. Na placu obok ćwiczyła druga drużyna z <b>Dariuszem Dudkiem</b>, <b>Mirko Poledicą</b> i pozostałymi piłkarzami wystawionymi na listę transferową. - Niektórzy nawet przywitali się ze mną - żartował trener <b>Jacek Zieliński</b>. Kilku piłkarzy podczas urlopów przekroczyło limit wagi.
Wczoraj zawodnicy zostali zważeni. Niektórzy mieli nadwagę.
- Wnioski o wymierzenie kary finansowej już wpłynęły. Piłkarze przekonają się, że nie warto było objadać się podczas urlopów - śmieje się Jacek Zieliński. Za przekroczenie limitu każdy zapłaci dwa tysiące złotych. Następny kilogram nadwagi wart jest 1 tys. zł. Artur Boruc, który ma uraz palca i wczoraj ćwiczył jedynie na siłowni.
- Artur z treningami technicznymi może poczekać nawet do końca tygodnia. Nie zostanie jednak ukarany za uraz podczas urlopu. bo było to ydarzenie losowe. Co do Dicksona Choto, który nie pojawił się na poniedziałkowym treningu, dopiero po rozmowie z nim zdecyduję, czy go ukarać - dodaje "Zielek".
Do soboty piłkarze będą trenować w Warszawie. W środę przejdą badania specjalistyczne.
Po raz pierwszy z Legią trenowali Łukasz Fabiański, Dariusz Zjawiński oraz testowani Anderson i Dymitr Mołosz.
- Zbyt wcześnie, żeby cokolwiek powiedzieć o nowych piłkarzach. Dopiero po kilku zajęciach będę mądrzejszy. Jeżeli uznam, że warto w nich inwestować, pojadą na zgrupowanie do Cetniewa - dodał stołeczny szkoleniowiec.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.