Trenowali po meczu z Rangers FC

Początek to ćwiczenia pod okiem trenera od przygotowania fizycznego. Łukasz Bortnik wiele uwagi poświecił ćwiczeniom ogólnorozwojowym i precyzji ich wykonania. Później przyszedł czas na schematy gry. Trenerzy rozstawili pachołki, następnie poszczególnych piłkarzy, którzy mieli za zadanie rozegrać piłkę od tyłu i zakończyć akcję podaniem w pole karne – prostopadłym bądź dograniem z bocznych sektorów. Tam podania kończyli napastnicy w osobach Carlitosa i Jarosława Niezgody. Legioniści nad schematami pracowali w następującym zestawieniu: Karbownik, Astiz, Wieteska, Rosołek – Antolić, Jodłowiec – Nagy, Carlitos, Agra – Niezgoda. Pełne ręce mieli roboty mieli bramkarze czyli Radosław Cierzniak i Kacper Tobiasz.

Kolejnym etapem pracy były gierki na zmniejszonym polu gry na utrzymanie futbolówki. Było dużo ruchu i spora intensywność. W trakcie zajęć na boisku pojawił się wracający do pełnej sprawności Arvydas Novikovas. Litwin jednak głównie truchtał wokół murawy.