Trenowali z Jodłowcem, Salinasem i Sulerem

Zdjęcia z treningu - kliknij tutaj

Indywidualnie trenuje cały czas również Dickson Choto, ale w jego przypadku nikt nawet nie chce mówić o dacie, kiedy będzie gotowy do gry - nikt nie chce zapeszać. Na razie wygląda to dobrze, piłkarz nie narzeka na żadne bóle, czuje się wyśmienicie i jest niezłym nastroju.

Z pełnymi obciążeniami trenuje już Jakub Rzeźniczak, który nadrabia zaległości. Z boiska schodzi zwykle jako ostatni, wykonuje szereg dodatkowych, ponadprogramowych ćwiczeń.

We wtorek legioniści pracowali głównie nad taktyką i skutecznością. W tej pierwszej części zajęć szkoleniowcy zwracali uwagę na przenoszenie ciężaru gry i zmianę kierunku akcji. Natomiast w ćwiczeniach strzeleckich legioniści wyglądali naprawdę dobrze. - Lado, musisz go wyczekać, sekundę dłużej i wszystko będzie łatwiejsze - instruował Dwaliszwilego Urban. - Tak jest, brawo. O to chodziło - dodał szkoleniowiec, kiedy Gruzin zastosował się do wcześniejszej porady i zdobył dzięki temu bramkę.

Kolejne zajęcia w środę zostały zaplanowane na godzinę 11, w czwartek trening odbędzie się o godzinie 17. i będzie zamknięty dla mediów. Mecz z zabrzanami odbędzie się w piątek o godzinie 20:45.