Trochę sprintów, trochę strzałów
14.01.2016 14:14
Kolejny dzień dla piłkarzy Legii oznaczał powrót do ciężkiej pracy. Po rozgrzewce i grze w „dziada”, przyszedł czas na sprinty wszerz boiska. Po gwizdku legioniści biegli sprintem do drugiej linii bocznej, a po chwili truchcikiem regeneracyjnie wracali. Następnie był moment na ćwiczenia gimnastyczne i rozluźniające, a następnie powtórka. Była to naprawdę ciężka praca, następne etapy treningu były już lżejsze.
Zdjęcia z treningu (fot. Marcin Szymczyk)
Piłkarze zostali podzieleni na dwie grupy. Pierwsza rozgrywała gierkę na utrzymanie na skróconym polu gry – czterech na czterech, plus dwóch dżokerów. Druga grupa miała trening strzelecki. Po rozegraniu futbolówki jeden z zawodników wychodził sam na sam z bramkarzem i uderzał na bramkę. Nie brakowało pięknych goli i efektownych parad. Najlepiej wypadał Dominik Furman, którego uderzenia były precyzyjne i trudne do obrony.
Kolejne zajęcia rozpoczną się o godzinie 16:15.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.