Trudna wyprawa do Gaziantepu

Dla legionistów wyprawa na pogranicze Turcji i Syrii nie będzie należała do łatwych,  głównie ze względu na panujący tam klimat. Średnia temperatura lipca w Gaziantepie waha się między 21 a 35,6 stopni Celsjusza (dla porównania w Warszawie średnia temperatura lipca to między 12 a 22 stopnie). Legioniści nie mają co liczyć, że pogoda będzie im sprzyjać. Na 28 lipca zapowiadane są 43 stopnie i biorąc nawet pod uwagę, że mecz będzie rozgrywany wieczorem należy liczyć się z temperaturą ponad 30 stopni. 

Miasto słynie głównie z baklawy. Słodkiego ciastka zrobionego z ciasta półfrancuskiego z dodatkiem pistacji znanego także w kuchni ormiańskiej i bułgarskiej. 

Do głównych zabytków, miejsc wartych odwiedzin, należy zaliczyć cytadelę (kale), pochodzącą podobno z czasów rzymskich, odrestaurowaną za cesarza bizantyjskiego Justyniana w VI wieku n.e., a następnie przebudowaną przez Seldżuków w XII i XIII wieku. 

Kolejnym, prawdopodobnie najważniejszym punktem zwiedzania Gaziantepu, powinno być Muzeum Miejskie, którego zbiory zawierają jedną z najwspanialszych kolekcji rzymskich mozaik, odkopanych w Belkıs-Zeugma i w ten sposób ocalonych przed zalaniem przez wody Eufratu, spiętrzone tamą Birecik.

Gaziantep jest najważniejszym miastem w południowej Turcji. Do niedawna handel w dużej mierze opierał się na przemycie. Obecnie głównymi gałęziami przemysłu i handlu jest produkcja bawełny, tworzyw sztucznych, akrylu, produktów skórzanych i dywanów. W rolnictwie okolicznego regionu przeważa produkcja wspomnianych pistacji, winogron i kaszy mannej a także hodowla owiec.  

Do popularnego wśród Polaków kurortu wypoczynkowego, Antalyi jest blisko 800 km i osoby tam wypoczywające, które chciałyby zobaczyć mecz Legii muszą liczyć się z blisko 10 godzinną podróżą.

Osoby zainteresowane wspomnieniami z podróży do Gaziantepu zaprszamy tutaj.