Trzech legionistów ogrywa się w Dolcanie
26.09.2013 14:57
/fot. Marcin Łagowski/
Najlepsze wrażenie na początku sezonu zrobił zwłaszcza Mazek, który z dnia na dzień stał się podstawowym skrzydłowym zespołu z Ząbek. - Jego szybkość i dynamika są zupełnie z innej półki niż I liga. Szybko wszedł on do składu, ale też równie szybko przekonał się, że piłka to nie tylko wrodzone umiejętności. Wszystko trzeba poprzeć ciężką pracą. Kamil musi poprawić się pod względem fizycznym, żeby móc regularnie grać w lidze, co kilka dni. Jest szczupły i bardzo wątły. Szykujemy dla niego specjalistyczny system treningów, bo widzimy, że fizycznie zaczął trochę odstawać - zdradza trener lidera I ligi na łamach "Przeglądu Sportowego".
Nieco mniej grali Długołęcki i Prejs. - Pierwszy z nich miał świetny debiut. Strzelił gola i wyjechał na kadrę, po czym wrócił z kontuzją. Ogólnie w przypadku młodych zawodników zgrupowania reprezentacji młodzieżowych są problemem. Oczywiście kadra w każdej kategorii wiekowej jest ważna, ale trzeba też patrzeć na rozwój chłopaków. Oni muszą przede wszystkim grać w klubach, a podczas zgrupowań znikają nam z pola widzenia. Jeżeli chodzi o Tomka Prejsa, to jest to perspektywiczny napastnik. Jego atuty to siła fizyczna i umiejętność gry tyłem do bramki. Brakuje mu trochę dynamiki, ale pracujemy nad tym - zaznacza szkoleniowiec Dolcanu.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.