Domyślne zdjęcie Legia.Net

Trzeciak: Dyrektor sportowy to poważna funkcja

Redakcja

Źródło: Gazeta Wyborcza

22.01.2007 22:57

(akt. 24.12.2018 03:57)

- Oprócz spraw związanych z pierwszą drużyną mam odpowiadać za cały pion sportowy. Także za drugą drużynę i młodzieżową Akademię Piłkarską - powiedział w wywiadzie dla Gazety Wyborczej nowy dyrektor ds. rozwoju sportowego jakim został dzisiaj <b>Mirosław Trzeciak</b>.
Długo to trwało. Ale jednak jest Pan w Legii. - Dyrektor sportowy w takim klubie to poważna funkcja. Legia musiała mieć czas do namysłu. Jednak ogłoszenie, że to Pan obejmuje tę funkcję, to formalność. Mówiono, że jest kilku kandydatów, ale tylko pańskie nazwisko przewijało się w mediach. - Nie mnie o tym mówić. Byłem w Warszawie, rozmawiałem z panem Walterem, panem Zygo. Potem trochę trwała cisza, lecz tak bywa. Decyzję przekazano mi na odległość. Czyli jest Pan nadal w Hiszpanii. - Jestem, bo to nie takie proste spakować się i wyjechać, skoro żyło się tam przez ostatnie osiem lat. Do Warszawy powinienem przylecieć za jakieś dziesięć dni. Pozałatwiał Pan wszystkie zobowiązania? - Niedawno skończyłem szkołę dla dyrektorów sportowych. W Hiszpanii jest tendencja, aby organizować jak najwięcej takich szkół - dla trenerów, dyrektorów, dla wszystkich. Rozmawiał pan z prezesami. A z trenerem Dariuszem Wdowczykiem? Do tej pory to on pełnił w klubie funkcję kogoś w rodzaju dyrektora odpowiedzialnego m.in. za sprawy transferowe. - Jeszcze nie wymieniliśmy poglądów, ale po moim przyjeździe to on będzie pierwszą osobą, z którą chciałbym dłużej porozmawiać. Może nawet polecę na zgrupowanie Legii na Cypr. Teraz trudno jeszcze mówić o konkretach. Jednak to Pan będzie głównym decydentem, jeżeli chodzi o transfery? - Decyzje podejmować będą oczywiście właściciele klubu. Pewne argumenty napłyną i z mojej strony, jednak to trener ma zgłaszać swoje potrzeby. I dopiero potem zacznie się moja rola. Co ma należeć do Pańskich obowiązków? - Oprócz spraw związanych z pierwszą drużyną mam odpowiadać za cały pion sportowy. Także za drugą drużynę i młodzieżową Akademię Piłkarską. Legia nie była jedynym polskim klubem, który chciał zatrudnić Pana na stanowisku dyrektora sportowego. Pojawiały się m.in. takie nazwy, jak Lechia Gdańsk czy Polonia Warszawa. - Rozmawiałem z kilkoma klubami, ale nie myślałem poważnie o zatrudnieniu w nich. Jednak oferta z Legii to co innego. Jej nie mogłem zbagatelizować. Do tej pory zawsze odbierał Pan telefony. Praca w Legii może zmienić ten zwyczaj. - W ostatnich latach nagadałem się z prasą więcej niż w czasach, kiedy byłem piłkarzem. Wiem, że w Legii będę jeszcze częściej nagabywany. Muszę jakoś to ograniczyć. Ale pomyślę o tym później. Na początek mam ważniejsze sprawy.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.