Trzeciak, Urban i Białas o grze obronnej Legii
28.02.2011 09:12
Jan Urban - Każdy trener ma swój sposób tworzy grę defensywną swojej drużyny. Kiedy ja byłem w Legii najłatwiej mi było dopracować ten element. To dlatego, że w formacji obronnej praktycznie nie zachodziły zmiany. Wiadomo, że jak czterech zawodników gra stale ze sobą, to każdy z nich wie jak zagrać piłkę do kolegi, może przewidzieć, jak ten się zachowa. I jeszcze jeden ważny aspekt. My mieliśmy więcej czasu i Janka Muchę w bramce. Gościa, który nam wybronił kilka punktów. Mając go za plecami obrońcy grali pewniej. Pamiętajmy, że gra defensywna to nie tylko obrońcy, ale cały zespół. Patrząc na mecz z Cracovią można było zwrócić uwagę na gorszą dyspozycję Astiza. On traci grając bliżej lewej strony.
Stefan Białas - Tak duża liczba straconych bramek przez Legię w tym sezonie to w dużym stopniu efekt przebudowy zespołu, którą rozpoczęto latem. Wcześniej gra obronna była firmowym znakiem legionistów, ale to także był efekt zgrania całej drużyny. Teraz trener musiał próbować wielu rozwiązań. Do tego doszły kontuzje, przede wszystkim ta Dicksona Choto. Pamiętajmy także o bramkarzach. Jesienią postawiono na zbyt młodych zawodników: Antolovicia i Machnowskiego. Jednak defensywa to nie tylko czterech obrońców i bramkarz, za ten element odpowiada cała drużyna. Spójrzmy jak Legia traciła bramki w meczu z Cracovią. Wszystkie akcje były prowadzone środkiem pola.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.