Trzeciak: W najbliższym czasie transferów nie będzie

- Zawodnicy z Afryki, których się spodziewamy w Hiszpanii są na tyle ustabilizowani, że być może jeden czy dwóch zasili kadrę Legii na stałe. Jeśli nie to będziemy szukać innego rozwiązania. Chciałem się odnieść też do wiadomości, że pojechałem na urlop i tam niewiele robiłem. Otóż nie próżnowałem, oglądałem wiele meczów, mam sporo kaset od menedżerów. Nie wiem czy takie artykuły w prasie wynikają ze złośliwości czy z troski o Legię. Nie mnie to oceniać. Nie mam sobie w każdym razie nic do zarzucenia - mówi dyrektor sportowy warszawskiego klubu. - Z zespołu odeszli Edson i Bronowicki – skończyły im się kontrakty, "Aco" Vuković nie porozumiał się z nami i zrobiliśmy ukłon w jego stronę i pozwoliliśmy mu opuścić klub. Wysocki nie grał ostatnio wiele u nas i dlatego będzie w Piaście Gliwice. Paluchowski pojedzie z nami na obóz - tak zdecydowaliśmy po tym jak "Arru" opuścił zespół. "Maja" wraca z wypożyczenia i chcemy go sprawdzić. Wzmocnił nas Jarzębowski. Mirosław Trzeciak odniósł się także do tych piłkarzy, którzy mogą opuścić klub. - Jeśli chodzi o "Rado" to chcemy z nim przedłużyć kontrakt, a nie sprzedać. Oczywiście on tez musi tego chcieć. "Rado" jest bardziej na tak niż na nie. Z Rogerem wiadomo jaka jest sytuacja. Za rok kończy mu się kontrakt i jeśli będzie to jego silną wolną, to odejdzie. Jest zainteresowanie ze strony menedżerów, ale tylko z ich strony. Kluby się nie zgłaszają i szczerze mówiąc dziwię się temu. To znakomity piłkarz i poradziłby sobie w wielu ligach. Oprócz tego chcemy zatrzymać inne filary - Dicksona Choto, Jakuba Rzeźniczaka - te sprawy są praktycznie zakończone. - zdradza były reprezentacyjny napastnik. - Jeśli chodzi o plotki transferowe pojawiające się w prasie, to spotkałem się w mediach z zainteresowaniem Przybylskim, Komorowskim i Zielińskim. Ten ostatni jest ciekawym piłkarzem, ale ma problemy z grą we własnym klubie. Krzysztof Ostrowski to ciekawy piłkarz, tak jak i kilku innych skrzydłowych. Tylko tyle na razie mogę na ten temat powiedzieć. Jacek Krzynówek przyszedłby do Legii, sportowo jesteśmy nim bardzo zainteresowani, ma świetny charakter, to super profesjonalny weteran, ale nie ma zgody na odejście. Na zgrupowanie mają dojechać Polacy z lig zagranicznych, ale im będziemy sie przyglądać głównie pod kątem Młodej Ekstraklasy - tłumaczy Trzeciak.