Domyślne zdjęcie Legia.Net

Tu rozpoczyna się wyścig o tytuł

Mariusz Ostrowski

Źródło:

31.01.2008 08:13

(akt. 21.12.2018 07:43)

W słonecznym Alicante, podczas drugiego obozu, legioniści przygotują się do walki z Wisłą Kraków. Najbliższe dwa tygodnie pokażą nam, w jakiej dyspozycji będą piłkarze Legii w trakcie rundy wiosennej! Od dzisiaj do 14 lutego drużyna <b>Jana Urbana</b> będzie szlifować formę w ośrodku Campoamor Golf w miejscowości Orihuela koło Alicante. Do Hiszpanii legioniści polecą już po raz drugi w tym roku. Mają tam do dyspozycji wszystko, czego potrzebują. Tylko od nich zależy, czy wrócą do kraju w formie, która pozwoli im dogonić Wisłę Kraków i w maju świętować mistrzostwo Polski.
Na miejscu będą mogli się skupić tylko na przygotowaniach do drugiej części sezonu. - Hotel, w którym zamieszkamy, przeznaczony jest dla jednego zespołu przypominał o tej zalecie wiceprezes Legii Mirosław Trzeciak podczas niedawnej rozmowy z właścicielem klubu Mariuszem Walterem. Piłkarze wicelidera ekstraklasy będą mogli w Orihueli korzystać z dwóch boisk, dobrze wyposażonej siłowni, kortów tenisowych, basenu i gabinetów odnowy biologicznej. Wszystko to, w połączeniu ze sparingami z silnymi rywalami, zapowiada bardzo ciekawy obóz - mówi Kibu Vicuna, drugi trener Legii. Po południu zaplanowano pierwszy trening. Oprócz zawodników przebywających na zgrupowaniach reprezentacji (Jan Mucha, Jakub Wawrzyniak, Kamil Grosicki i Przemysław Wysocki) w Orihueli niedaleko Alicante, zabraknie także Dicksona Choto. Zawodnik w przyszłym tygodniu przejdzie zabieg operacyjny. Najbardziej optymistyczne prognozy mówią, że przerwa ma potrwać osiem tygodni. W obliczu tego urazu, blok obronny wspólnie z Inakim Astizem będzie tworzył Wojciech Szala. Na środku może również zagrać Jakub Rzeźniczak, ale jego Jan Urban widzi na prawej stronie. Jest jeszcze testowany defensor z RPA, Mario Booyens, ale jego transfer nie został jeszcze zrealizowany. W odwodzie Urban ma również Jakuba Wawrzyniaka, nominalnie lewego obrońcę, którego jesienią próbował na pozycji stopera. A okres przygotowawczy jest najlepszym momentem do dokonywania takich roszad i testowania nowych sposobów gry. W ciągu najbliższych dwóch tygodni legioniści będą kontynuowali pracę, którą rozpoczęli na pierwszym obozie. - Musimy jak najdłużej utrzymywać się przy piłce, potrafić atak pozycyjny i nie tracić goli z kontrataków - krótko charakteryzuje trener. Podczas pierwszego zimowego zgrupowania warszawian sztab szkoleniowy nie przywiązywał wagi do wyników spotkań towarzyskich. - Na tym etapie przygotowań nie mają one żadnego znaczenia - przekonywał trener Urban. Ale w Alicante nie będzie już odstawiania nogi podczas sparingów. Tym bardziej że legioniści będą mieli okazję zmierzyć się z czołowymi zespołami Europy, Szachtarem Donieck i Kopenhagą.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.