Ariel Mosór

U-19: Mecz z Niemcami, grał Mosór

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: Legia.Net

03.09.2020 16:37

(akt. 03.09.2020 16:52)

Reprezentacja Polski do lat 19 zremisowała z Niemcami 1:1 po 90 minutach meczu towarzyskiego, który został rozegrany w Kaliszu. W 84. minucie na murawie pojawił się obrońca Legii, Ariel Mosór. Spotkanie z ławki oglądali inni legioniści, Szymon Włodarczyk i Nikodem Niski. Po zakończeniu rywalizacji odbyła się seria rzutów karnych, w której rywale wygrali 4:2.

Zawodnicy prowadzeni przez Jacka Magierę mają za sobą jedno z dwóch towarzyskich meczów we wrześniu. W czwartek, 3 września, zagrali z Niemcami. W wyjściowym składzie znalazł się były zawodnik Legii, Patryk Peda. Środkowy obrońca reprezentuje obecnie SPAL, do którego trafił rok temu, a wcześniej był tam na zasadzie 6-miesięcznego wypożyczenia. Powołani legioniści: Nikodem Niski, Ariel Mosór i Szymon Włodarczyk rozpoczęli spotkanie na ławce rezerwowych.

Już w 7. minucie Polska objęła prowadzenie. Filip Marchwiński został sfaulowany w polu karnym. Do rzutu karnego podszedł inny gracz Lecha Poznań, Filip Szymczak, który pewnie umieścił piłkę w siatce. Potem kilka akcji przeprowadzili Niemcy, którzy starali się utrzymywać przy piłce. Jedną groźną okazję mieli również biało-czerwoni. Michał Rakoczy zbiegł do środka, poślizgnął się w polu karnym, a po chwili jeden z reprezentantów Polski płasko uderzył obok bramki. W pewnym momencie Jan Thielmann miękko zagrał w "szesnastkę" do napastnika, Emilio Kehrera, lecz Kacper Bieszczad wyszedł z bramki i przechwycił piłkę. W końcówce pierwszej połowy jeden z rywali posłał dalekie zagranie w kierunku Kehrera, lecz Bieszczad ponownie był na posterunku.

W kadrze Polski do lat 19 zmieniły się nie tylko nazwiska, ale także ustawienie. Biało-czerwoni grali systemem 3-5-2. Nie stosowali wysokiego pressingu, podchodzili wyżej głównie wtedy, kiedy bramkarz reprezentacji Niemiec miał piłkę przy nodze. Ze względu na dwóch wahadłowych, środek pola był dość zagęszczony.

Rywale nieźle rozpoczęli drugą połowę. Oddali dwa mocne strzały z dystansu, a trzecie uderzenie wylądowało w siatce. Gola strzelił piłkarz Schalke, Mehmet-Can Aydin. Parę chwil później Enrique Pereira dobrze dośrodkował w pole karne z prawego skrzydła. Marvin Obuz ruszył na piłkę, uwolnił się spod opieki obrońców reprezentacji Polski, ale potężnie uderzył ponad poprzeczką.

Niemcy mogli wyjść na prowadzenie. Jeden z przeciwników otrzymał podanie z głębi pola, przechwycili piłkę i oddał strzał, lecz Bieszczad popisał się skuteczną interwencją. W 78. minucie Pereira dopadł do piłki w polu karnym biało-czerwonych. Rywal oddał strzał, który do boku odbił bramkarz reprezentacji Polski. Do dobitki złożył się Obuz, ale trafił w słupek. W 84. minucie na murawie pojawił się obrońca Legii, Mosór, który zmienił kontuzjowanego Pedę. Kilkadziesiąt sekund później, stoper główkował tuż ponad bramką, po centrze Adama Ratajczyka przy bliższym słupku. Moment później Mosór dobrze spisał się w obronie - przeciął dośrodkowanie z bocznego sektora boiska.

Po zakończeniu meczu odbyła się seria rzutów karnych, w której rywale zwyciężyli 4:2. Dwóch "jedenastek" nie wykorzystali Marchwiński i Hubert Turski. W poniedziałek, 7 września, Polska zagra kontrolnie z Czechami (godz. 17:00, Brzeg).

U-19: Polska – Niemcy 1:1 (1:0)

Szymczak (7. min. – k.) – Aydin (52. min.)

Polska: Bieszczad - Bejger, Peda (84’ Mosór), Niewiadomski - Iskra, Rakoczy (82’ Ratajczyk), Biegański, Kozłowski (82’ Buksa), Szelągowski - Marchwiński, Szymczak (56’ Turski).

Niemcy (skład wyjściowy): Atubolu - Atemona, Calhanoglu, Dardai, Schmidt, Martel, Lemperle, Dirkner, Kehrer, Thielmann, Nebel.  

Polecamy

Komentarze (46)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.