Domyślne zdjęcie Legia.Net

Udowodnie trenerowi Smudzie

Redakcja

Źródło:

21.08.2000 23:59

(akt. 19.12.2018 10:46)

Najlepszym meczem minionej kolejki byla niewatpliwie konfrontacja krakowskiej Wisly i szczecinskiej Pogoni. Jak wiemy wygrali „Portowcy”, a to za sprawa bylego legionisty... Segiusza Wiechowskiego, strzelca dwóch bramek.
- Juz raz strzelilem dwa gole w jednym meczu - powiedzial szczesliwy ze zwyciestwa nad Wisla Sergiusz Wiechowski. - Jednak nie byly one tak wazne, jak te zdobyte w Krakowie. Postaram sie strzelic co najmniej jedna bramke w nastepnym meczu z Legia. Mam cos do udowodnienia trenerowi Smudzie. Mysle, ze zrozumie, ze zbyt pochopnie zrezygnowal ze mnie.
Swoja pilkarska kariere Wiechowski rozpoczynal w chorzowskim Ruchu, pomimo ze urodzil sie w stolicy. Jednak po póltora roku wrócil do Warszawy. Sciagnela go na Lazienkowska warszawska Legia...
- Nie zaluje, ze nie przedluzylem kontraktu z chorzowianami - twierdzi pilkarz - ale liczylem na wiecej. Za trenerów Kopy i Bialasa mialem prawie pewne miejsce w druzynie. Stracilem je za Smudy, który odeslal mnie do Widzewa. W Lodzi stracilem pól sezonu, bo odnowila mi sie kontuzja miesnia. Odzylem dopiero w Szczecinie. I mysle, ze teraz w Pogoni osiagne to, czego nie udalo mi sie zrobic w Legii.
Zyczymy wszystkiego dobrego „Serkowi” w obecnym sezonie! [Jun, SE]

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.