Uraz Macieja Rybusa
26.11.2009 13:15
Z budynku klubowego wychodził dziś mocno utykając Maciej Rybus. - Trochę mnie wczoraj poturbowali. To chyba tylko mocne stłuczenie. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze i będę mógł zagrać w sobotę - mówił "Rybka". Ale na wszelki wypadek pojechał z doktorem Stanisławem Machowskim na badania.
Na dzisiejszych zajęciach indywidualnie razem z Jackiem Magierą trenował Marcin Mięciel. "Miętowemu" w piątek podczas meczu z Polonią Warszawa odnowiła się kontuzja i to czy będzie zdolny do gry w Bełchatowie ma się okazać jutro. Z zespołem nie trenowali inni napastnicy - Takesure Chinyama i Adrian Paluchowski.
Jednym z niewielu zawodników, którzy wyszli dziś uśmiechnięci z szatni był wczorajszy debiutant Jakub Kosecki. - Bardzo się cieszę z występu z Cracovią, choć mogłem spisać się lepiej. Miałem wymarzoną sytuację, ale przegrałem pojedynek sam na sam z bramkarzem. Z tatą jeszcze o tym nie rozmawiałem, jak wróciłem do domu był na jakimś posiedzeniu. Jednak rozmowa na ten temat na pewno mnie nie ominie - opowiadał "Kosa".
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.