Urazy Celhahi i Pekharta
fot. Marcin Szymczyk

Urazy Pekharta i Celhaki, nowa twarz na treningu

Redaktor Marcin Szymczyk

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

25.04.2024 18:15

(akt. 25.04.2024 19:32)

Piłkarze Legii Warszawa przygotowują się do meczu ze Stalą w Mielcu. W środę po zajęciach był jeszcze dodatkowy trening indywidualny dla młodych graczy. Na czwartek została zaplanowana jedna jednostka treningowa. Nie wzięli w niej udziału m.in. Jurgen Celhaka i Tomas Pekhart.

Celhaka zgłosił uraz w poniedziałek, narzekał na staw skokowy. Nie jest to ponoć nic groźnego, ale zawodnik z Albanii nie trenuje od początku tygodnia. Z kolei Pekhart nie dokończył domowego meczu ze Śląskiem, już w pierwszej połowie miał problemy zdrowotne i trzymał się za nogę, a chwilę po zmianie stron usiadł na murawie. Doświadczony zawodnik był opatrywany przez lekarzy, a w 55. minucie zmienił go Maciej Rosołek. Uraz mięśniowy Czecha to nic poważnego, ale trzeba go porządnie wyleczyć. Sztab medyczny robi co może, aby obaj byli gotowi na niedzielny mecz ze Stalą w Mielcu. W obecnej chwili jednak występ obu graczy stoi pod znakiem zapytania.

Poza Celhaką i Pekhartem na treningu zabrakło Marco Burcha, Ramila Mustafajewa i Blaża Kramera — wszyscy leczą urazy i w tym sezonie nie zobaczymy ich już na murawie. Na zajęciach pojawiła się za to nowa twarz. Był nim Jan Leszczyński (na zdjęciu poniżej) - 17-letni pomocnik z akademii Legii. Poza nim z "jedynką" ćwiczyli jeszcze Wojciech Banasik, Jan Ziółkowski, Filip Rejczyk czy Wojciech Urbański.

Urazy Celhahi i Pekharta
Jan Leszczyński

Legioniści najpierw pracowali nad motoryką z trenerem przygotowania fizycznego Dawidem Golińskim. Były sprinty, biegi przez płotki, dynamiczne wyskoki. Następnie przyszła kolej na gierki na skróconym polu gry. Piłkarze zostali podzieleni na cztery zespoły. W rolę jednego z bramkarzy wcielił się Arkadiusz Malarz, którego chwilę wcześniej solidnie rozgrzał Krzysztof Dowhań. Doświadczony szkoleniowiec pod koniec rozgrzewki nie dał szans na skuteczną interwencję, posyłając dwukrotnie piłkę w okienko bramki. W gierce skutecznością błysnął Patryk Kun, który pięciokrotnie umieścił piłkę w siatce.

Następnie zawodnicy przenieśli się na pełnowymiarowe boisko i tam już było dużo taktyki oraz praca nad stałymi fragmentami gry. Sztab szkoleniowy zwracał szczególną uwagę na grę kompaktową, bliskość poszczególnych formacji, utrudnianie przeciwnikowi rozgrywanie akcji i zamykanie wolnych przestrzeni. Kilka akcji popisowo wręcz wykończył Marc Gual, świetnie zarówno w pressingu jak i rozegraniu wyglądał Juergen Elitim.

Kolejny trening został zaplanowany na piątek na godzinę 12. Po nim trener Goncalo Feio spotka się z dziennikarzami na konferencji prasowej. Mecz ze Stalą w Mielcu został zaplanowany na niedzielę, na godzinę 15.

Polecamy

Komentarze (89)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.