Urodziny pana Lucjana Brychczego

Pan Lucjan przyszedł na świat 13 czerwca 1934 roku w Nowym Bytomiu (Ruda Śląska), a swą piłkarską przygodę rozpoczynał w wieku 11 lat, jako gracz miejscowej Pogoni. Koleje losu sprawiły, iż po trzech latach młody napastnik trafił do gliwickiego ŁTS Łabędy. Jako zawodnik ŁTS Brychczy awansował do reprezentacji Śląska. W 1954 roku młody gracz przeniósł się do drużyny Piasta Gliwice, gdzie nie zagrzał długo miejsca, z uwagi na stołeczny CWKS, który się po niego zgłosił. Młody Brychczy debiutował w barwach Legii u boku takich graczy jak Edward Szymkowiak, Ernest Pol, czy Edmund Kowal, z którymi rok później wywalczył pierwsze w historii klubu mistrzostwo kraju. Kiedy 17 lat później pan Lucjan kończył w wieku 37 lat swą piłkarską przygodę razem z Nim w Legii grali tacy zawodnicy, jak Kazimierz Deyna, Bernard Blaut, czy Robert Gadocha. Dzisiejszy solenizant to wybitny snajper, technik, jak również rozgrywający w czasach największych sukcesów klubu. Po zakończeniu kariery piłkarskiej, czyli do chwili obecnej przez kolejne 35 lat, pan Lucjan trenuje piłkarzy reprezentujących barwy Legii Warszawa, będąc wielkim i niepodważalnym symbolem oraz legendą klubu z Łazienkowskiej. Pan Lucjan Brychczy to czterokrotny mistrz Polski z Legią (55, 56, 69, 70), czterokrotny zdobywca Pucharu Polski (55, 56, 64, 66), półfinalista Pucharu Europy (73), trzykrotny król strzelców ligi polskiej (57, 64, 65), reprezentant Polski w 58 meczach. W Legii, której był później kapitanem debiutował w 12 września 1954 roku meczem z Ruchem Chorzów. Z kolei ostetnie oficjalne spotkanie w barwach "wojskowych" to pojedynek we Wrocławiu z tamtejszym Śląskiem, 12 marca 1972 roku. Jako zawodnik Legii Lucjan Brychczy rozegrał łącznie 452 mecze, w których strzelił aż 227 bramek (liga - 368 meczów, 182 gole), co pozostaje wielkim, niedoścignionym rekordem w 91-letniej historii klubu. W imieniu całej redakcji serwisu Legia.Net, drogiemu jubilatowi życzymy jak najwięcej zdrowia oraz szczęścia, a także wielu chwil radości, dumy i satysfakcji związanych z grą kolejnych pokoleń podopiecznych reprezentujących barwy klubu z ulicy Łazienkowskiej. Wszystkiego najlepszego i sto lat panie Lucjanie!