Viktoria Pilzno – sylwetka rywala

Viktoria Pilzno to klub z bardzo długimi tradycjami. Został założony w sierpniu 1911 roku. W okresie komunizmu kilkakrotnie zmieniano mu nazwę – był Sokolem, Spartakiem i Skodą, ale po zmianie ustroju, w 1993 roku, powrócił do pierwotnej nazwy. W okresie międzywojennym Viktoria należała do czołówki ligi czechosłowackiej, jednak nigdy nie udało jej się zająć wyższego miejsca niż trzecie. W 1935 roku awansowała do Pucharu Mitropa rozgrywanego przez drużyny z krajów środkowej Europy (głównie byłego cesarstwa austro-węgierskiego), gdzie odpadła w rywalizacji z Juventusem Turyn. W 1943 i 1944 roku (rozgrywki w Czechach trwały przez cały okres II wojny światowej) klub z Pilzna dwukrotnie dochodził do finału Pucharu Czech. W okresie powojennym, gdy każdy klub podobnie jak w Polsce musiał mieć resortowego lub zakładowego patrona, Viktorię związano z pilznieńskimi zakładami Skody. Współpraca ta przetrwała do dziś – jedna ze spółek koncernu, Doosan Skoda Power, nadal jest głównym sponsorem klubu.

Przez cały okres powojenny aż do rozpadu naszych południowych sąsiadów pilznieński klub balansował między pierwszą i drugą ligą czechosłowacką nie mając żadnych osiągnięć z jednym wyjątkiem, gdy w 1971 roku Viktoria (wtedy Skoda) Pilzno zdobyła Puchar Czech, co dało jej przepustkę do finału Pucharu Czechosłowacji (wtedy puchar Czechosłowacji rozgrywany był między zdobywcami rozgrywanych osobno pucharów Czech i Słowacji), gdzie przegrała ze Spartakiem Trnava. Ponieważ Spartak zdobył wtedy mistrzostwo Czechosłowacji, klub z Pilzna zagrał w Pucharze Zdobywców Pucharów. Przygoda ta skończyła się już w pierwszym dwumeczu, gdzie czeski klub został rozgromiony przez naszpikowany przyszłymi mistrzami świata Bayern Monachium. Był to jedyny występ pilznieńskiej drużyny w europejskich pucharach aż do 2010 roku.

Po rozpadzie Czechosłowacji przez kolejne piętnaście lat Viktoria nadal wędrowała pomiędzy pierwszą a druga ligą czeską, nie odnosząc żadnych sukcesów. Wszystko zmieniło się, gdy w 2008 roku trenerem pilzneńczyków został Pavel Vrba. Już po drugim sezonie jego pracy Viktoria po raz drugi świętowała niespodziewane zdobycie Pucharu Czech. Kolejny sezon rozpoczął się wprawdzie szybkim odpadnięcim już w III rundzie eliminacji do Ligi Europy z Besiktasem Stambuł, ale za to zakończył się sensacyjnym pierwszym w historii klubu mistrzostwem Czech, a następnie zdobyciem Superpucharu Czech.

W sezonie 2011/12 czeski klub już za pierwszym podejściem awansował do Ligi Mistrzów, gdzie zajął trzecie miejsce w grupie i wiosną 2012 roku zagrał w 1/16 Ligi Europy, gdzie dopiero po dogrywce zespół nie sprostał Schalke Gelsenkirchen, natomiast rozgrywki ligowe ukończyli pilzneńczycy na trzecim miejscu. W kolejnym sezonie Viktoria bez problemów awansowała do fazy grupowej Ligi Europy, wyszła z grupy ogrywając m. in. Atletico Madryt, następnie w 1/16 zmiażdżyła wręcz w dwumeczu 5:0 włoskie Napoli i w 1/8 finału zatrzymało ją dopiero Fenerbahce Stambuł. Podopieczni Pavla Vrby europejskie sukcesy potwierdzili również w kraju, zdobywając po raz drugi mistrzostwo Czech. W następnym sezonie Viktoria ponownie awansowała do Ligi Mistrzów, gdzie znów zajęła trzecie miejsce w niezwykle silnej grupie z Bayernem, Manchesterem City i CSKA Moskwa. W styczniu 2013 roku Pavel Vrba został selekcjonerem reprezentacji Czech, a trenerem Viktorii został Dusan Uhrin jr. Nie okazało się to szczęśliwym wyborem – choć wiosną w Lidze Europy Viktoria zdołała wyeliminować Szachtar Donieck i odpadła dopiero w 1/8 finału z Olympique Lyon, w lidze czeskiej zdobyła tylko wicemistrzostwo z wyraźną stratą do Sparty Praga. Największa katastrofa nastąpiła jednak w sierpniu 2014 roku – czeski zespół już w III rundzie eliminacji do Ligi Europy odpadł w konfrontacji z rumuńskim Petrolul Ploesti, przegrywając u siebie aż 1:4. Zaowocowało to natychmiastowym zwolnieniem Uhrina, a drużynę przejął Miroslav Koubek. Dzięki niemu Viktoria zaczęła wracać na właściwe tory – po rundzie jesiennej jest liderem ligi czeskiej z 1 pkt przewagi nad Spartą, a na własnym boisku wygrała wszystkie siedem spotkań.

Co ciekawe, w odróżnieniu od wielu słabszych klubów, które pokazały się w Europie, Viktoria nie zarobiła zbyt dużo na transferach najlepszych piłkarzy. W latach 2011-2014 znaczne pieniądze zgarnęła tylko za aktualnych reprezentantów Czech:  Petra Jiracka, sprzedanego za 3 mln euro do Wolfsburga (obecnie gra w HSV Hamburg) oraz wychowanka Vladimira Daridę, za którego 4 mln euro zapłacił Freiburg. Część pieniędzy zainwestowano w infrastrukturę – w 2013 roku zakończono przebudowę stadionu, który liczy obecnie ponad 11000 miejsc i choć rozmiarami nie imponuje, jest jednym z najnowocześniejszych obiektów w Czechach. Od nazwy głównego sponsora – Doosan Skoda Power – nosi nazwę Doosan Arena.

Czeska drużyna od lat opiera się niemal wyłącznie na Czechach i Słowakach, zazwyczaj gra systemem 4-5-1. Trzon drużyny stanowią piłkarze doświadczeni i prawie wszyscy są byłymi lub aktualnymi reprezentantami Czech albo Słowacji. W tym okienku transferowym zakupiła młodego czeskiego stopera Jana Baranka z Baniku Ostrava i bośniackiego napastnika Ajdina Mahmutovicia z FK Teplice, oddała natomiast do Slovana Liberec rezerwowego napastnika, Słowaka Marka Bakosa.

Czesi rozpoczęli treningi już 3.01, są więc na innym etapie przygotowań do rundy wiosennej niż Legia. Jeszcze przed wyjazdem na zgrupowanie do Turcji rozegrali dwa sparingi – z FK Tachov i Jiskrą Domažlice, oba wygrywając po 3:1. W Belek zameldowali się 17.01, a dwa dni później zagrali sparing z Hannoverem 96, przegrywając 0:1.

Najważniejsi piłkarze:

David Limbersky, 31 lat, lewy obrońca. Wychowanek i legenda klubu, jedyny spośród piłkarzy Viktorii grający obecnie w pierwszej jedenastce reprezentacji Czech – w sumie 29 spotkań. Miał udział we wszystkich sukcesów klubu od 2010 roku. Doznał poważnej kontuzji pod koniec sezonu, ale trenuje już normalnie z drużyną, a nawet zagrał 45 minut w sparingu z Hannoverem.

Daniel Kolar, 29 lat, ofensywny pomocnik. W klubie gra od  2008 roku i podobnie jak Limberský zdobył z Viktorią wszystkie jej trofea. W reprezentacji Czech grał 22 razy, aktualnie jest w niej najczęściej rezerwowym.

Matus Kozacik, 31 lat, pierwszy bramkarz reprezentacji Słowacji. O jego umiejętnościach świadczy fakt, że jest ceniony przez trenera kadry wyżej zarówno od Jana Muchy, jak i Dusana Kuciaka.

Vaclav Pilar, 26 lat, skrzydłowy lub napastnik, 19 występów w pierwszej reprezentacji Czech. Wypożyczony z niemieckiego Augsburga.

Vaclav Prochazka, 30 lat, stoper. Ostatnio pierwszy zmiennik w reprezentacji Czech.

Ondrej Vanek, 24 lata, środkowy pomocnik. Najdroższy transfer w historii klubu – kupiony latem za 700 tys. euro z tureckiego Kayserisporu.

Patrik Hrosovsky, 22 lata, defensywny pomocnik. Wychowanek, zdążył już zadebiutować w dorosłej reprezentacji Słowacji.

Stanislav Tecl, 24 lata, napastnik, ma za sobą debiut w czeskiej reprezentacji. Najskuteczniejszy piłkarz Viktorii jesienią.

Roman Hubník, 30 lat, stoper, brat znanego z Legii Michala Hubnika. Po kilku latach gry w Herthcie Berlin stracił miejsce i w składzie niemieckiej drużyny i w reprezentacji Czech. Po powrocie do ojczyzny też ma problemy z regularną grą w składzie Viktorii.

Pavel Horvath, 39 lat, były reprezentant Słowacji, kapitan drużyny. Obecnie rzadko pojawia się na placu gry, ale stanowi najważniejszą postać w jej szatni.

Podstawowa jedenastka: Matus Kozacik - Radim Rezník, Vaclav Prochazka, Lukas Hejda (Roman Hubnik), David Limbersky - Milan Petrzela, Patrik Hrosovsky, Ondrej Vanek, Daniel Kolar, Vaclav Pilar - Stanislav Tecl.